Masz racje LucidMan - boje się Boje się tego bo jak co roku sytuacja powtarza się i pomimo tego że próbowałam wiele razy przeanalizować w głowie tą sytuację, zadawałam sobie pytanie "Dlaczego tak się dzieje?" nie znam do końca odpowiedzi na to pytanie Pisze nie do końca bo wiem że miałam w swoim życiu kilka przykrych sytuacji którym towarzyszyło 'ciepło' Ja doskonale wiem że to tylko mój umysł płata mi figle i moja podświadomość działa automatycznie... kiedy czuje ciepło Pomimo tego że kiedyś kochałam lato teraz odczuwam lęk Staram się odsuwać złe myśli, ten strach ale kiedy wychodzę głowa robi swoje :/ Potem tylko jestem zła na siebie i na wszystkich ludzi że inni się cieszą a ja znowu ryczę Wiem że to typowe dla nas nerwusów wiem że obarczanie się winą nic a nic nie da a tylko pogłębia moją chorobę ale to jest silniejsze ode mnie Przez to cholerstwo nie jestem sobą Wiem że trzeba dużo cierpliwości, wyrozumiałości wobec samego siebie żeby uporać się z tym ale ja tak zwyczajnie jestem wykończoną tą sytuacją, tą chorobą, tym ciągłym balansowaniem, rozchwianiem emocjonalnym... Ja bardzo, bardzo dużo rozmyślałam nad tym co mogło spowodować nerwice (potem depresje) i jestem świadoma, pewna kilku przyczyn tylko nawet ta świadomość nie pomaga mi Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić, jak to poukładać? Potrzebuje lekarza dobrze o tym wiem Niestety zawiodłam się na kilku lekarzach i teraz strasznie mi trudno przekonać się do ich pomocy :/ Tak sie składa LucidMan że mieszkasz niedaleko Jakieś 60km od mojej miejscowości Poszukuje dobrego lekarza Może polecisz mi kogoś? Będę wdzięczna Pozdrawiam