Ja mogłabym dopisać brak chłopaka a nerwica... Z drugiej strony niedawno usłyszałam że może ta moja samotność jest do czegoś potrzebna... od 1,5 roku nie byłam z nikim... i ciężko tak czekać i czekać, bo i marzenia i oczekiwania się wtedy robią większe i większe a to nie jest dobre