Właśnie dziś się dowiedziałam że moje odwieczne banie się, nerwy i introwertyczna natura zaowocowała depresją, którą trzeba leczyc. Jeden ze sopsobów aby się pozbyć tego 'paskudztwa' to rozmowa. Ale z kim tu rozmawiać jak wszyscy wokuł uśmiechcnięci i zadowoleni z siebie. Kto mnie zrozumie. Mam nadzieję że ty uda mi sie porozmawiać z Wami i dowiedzieć się jakie są wasze sposoby na wyjście z takiego stanu.
Pozdrawiam,
angel_a