Witam wszystkich.Mam 16 lat i od roku męczę się z nerwicą. Byłem na wszystkich badaniach i wszystko wyszło dobrze i powiedziano mi że mam nerwice. Powiedziano mi że jestem za młody na leczenie i że to minie. Oczywiście nie minęło. Próbuje z tym walczyć ale nie zawsze się da. Boje się chodzić do kościoła do super marketu a nawet do szkoły. Gdy jestem w kościele nagle dostaje paniki że zaraz zemdleje i że muszę wyjść. Dziwnym objawem jest też że przeszkadza mi światło takie z żarówek. Po prostu mnie razi zaczyna mi się zawracać w głowie i muszę wyjść. Byłem u okulisty i wszystko jest ok z moimi oczami. Poradźcie co powinienem zrobić mówiono mi że to przejdzie ale wiadomo że to tak samo od siebie nie przejdzie i już rok nie przechodzi. Gdzie powinienem się leczyć bo nawet boje się do supermarketu na zakupy iść. Proszę poradźcie coś!