I ja uwielbiam podróże. W czerwcu marzyła mi się Grecja, ale nie ziściło się. A w między czasie wpadła mi w ręce extra książka "Polska magiczna", która zrobiła mi apetyt właśnie na naszą Polskę. Dzięki niej odkryłam niezwykle cudowne zakątki u nas. I we wszystkie możliwe tylko wolne dni zwiedzam dalej, bo troochę tego jest...
Do wszystkich chorych - trzeba zacząć coś robić, nawet na przekór sobie, choćby czytać, rozganiać na siłę te natrętne złe myśli, potem to samo wejdzie w krew - uwierzcie mi. A i polecam „Prawo przyciągania” Hicksów