hej MAXIMUSIK,
nie bój sie tak tego Lexapro i nie czytaj za dużo postów, ja zanim zaczęłam brać- przez tydzień robiłam podchody do leku;)
Pierwsze dni nie były łatwe (senność, przytłumienie, czułam się jakby pijana i rozkojarzona -patrz moje posty) a tez musiałam prowadzić samochód i to po kilka godzin dziennie. Bardzo dobrze, że zaczynasz od 5-tki,powinnaś przejść to łagodnie, ja zaczęłam od 10 i to za dużo jak na początek, tym bardziej, ze to mój pierwszy antydepresant.Po kilku dniach zmieniłam na 5-kę, organizm przez tydzień zaadoptował się do leku i teraz jestem na10-ce i jest wszystko o.k, nawet nie mam wcześniejszych lekkich mdłości, pozwalam sobie czasem na kilka lampek wina, a nawet drinka.Zauważyłam, że przy leku alkohol szybciej działa;)
Staraj się nie brać leku na pusty żołądek, choć to podobno nie ma większego znaczenia.Działanie leku jak dla mnie zbyt słabe, oczekiwałam większego napędu, ale nie jest źle, "wyluzowałam się" przynajmniej trochę:)
Pozdrawiam i powodzenia