Witam jestem Nowa na tym forum i chciałam wszystkich nerwicowców przywitać. Pod koniec Stycznia byłam u psychiatry, ponieważ moje lęki stawały się nie do wytrzymania. Bałam się wszystkiego. Lekarka po 25 min rozmowy powiedziała,że mam nerwicę jakoś mnie to nie zdziwiło bo się domyślałam. Przepisała mi Arketis lek który zawiera paroxetynę biorę 9 dień. Przez pierwszy tydzień było okropnie czułam się jak pijana miałam problemy z widzeniem, cały czas ziewałam i dostawałam ataki paniki. Teraz jest trochę lepiej ale nie wiem czy to lak dla mnie. po 8 dniach wybrałam się do moich rodziców autobusem. Przed samym przyjściem do nich dostałam ataku zesztywniał mi kark, zrobiło mi się okropnie zimno, serce waliło, ja się cała trzęsłam i myślałam ,że do nich nie dojdę. Przełamamłam to i wizyta trwała 1 godzinę nie mogłam tam wytrzymać tak bardzo chciałam wrócić do domu, żeby poczuć się bezpiecznie. Jak wróciłam to odrazu zasnęłam wykończona. Nigdy aż tak nie odczuwałam lęku przed wyjściem z domu czy to może być wina tych tabletek.Mam wizytę 12 marca czy mam prprosić o zmianę tego leku.