Witajcie!
biorę lexapro 10 mg czwarty tydzień,po ok. 2 tygodniach poczułem poprawę,odzyskałem radość życia,biegałem,sprzątałem,do pracy szedłem z radością,oprócz deprechy mam nerwicę natręctw,minęła.Teraz niestety zaczynam czuć się gorzej,nie chcę mi się wychodzić z domu,czasami odczuwam lęk przed lękiem,zacząłem mieć niższe ciśnienie i puls,cały czas skoncentrowany jestem na swoim zdrowiu,nie mogę się od tego uwolnić,jestem bardzo poirytowany.Czy uważacie,że powinienem się uzbroić w cierpliwość,może lekarz powinien zwiększyć mi dawkę lexapro,a może inny lek?
Pozdrawiam
jano