Skocz do zawartości
Nerwica.com

merci

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez merci

  1. merci

    Chciałabym się przywitać

    Witam!Ja równiez podejrzewam u siebie nerwice.Przez 4 lata bylam w zwiazku z chlopakiem ktory wykanczal mnie psychicznie,zdradzal,ciagle sie bawil,nie wracal do domu na noce a ja w tym czasie siedzialam z telefonem w reku trzesac sie i biegajac ciagle do ubikacji...Od poltora roku jestem w zwiazku ze wspanialym chlopakiem,jest dla mnie bardzo dobry,do niedawna wydawalo mi sie ze wszystko jest ze mna w porzadku wszelkie leki minely po prostu o nich zapomnialam.Jakies dwa miesiace temu chlopak wybral sie na wodke z kolegami aby przywitac jednego z nich ktory wrocil z zagranicy,dlugo nie wracal a ja siedzialam i ciagle wysylalam mu smsy odpisywal i zapewnial ze niebawem bedzie w domu ja jednak stresowalam sie i denerwowalam coraz bardziej zasnelam dopiero jak wrocil.Od tamtej pory jak gdzies wychodzi sytuacja sie powtarza ja ciagle bym do niego dzwonila,pisala a jak dlugo nie wraca zaczynam sie telepac i biegac do ubikacji.Dostalam jakies fobi gdy wychodzi odemnie wieczorem odrazu pisalabym mu smsa, ze go kocham, gdy rano wstaje zaraz bym dzwonila,jak zadzwonie minie 3 godziny a ja nagle pomysle ''co robi'' , ''gdzie jest'' i znowu bym dzwoniła A WCALE NIECHCE!tylko ze to jest sliniejsze odemnie musze zadzwonic aby sie uspokoic,czesto mysle ze on mnie nie kocha,ze niechce spedzac ze mna czasu,dlaczego tak sie dzieje przeciez nigdy nawet nie zawiodl mojego zufania.Jestem jedynaczka bardzo szybko przywiazuje sie do ludzi,ale kiedys przed paru laty nie mialam az tak,takich mysli.Jak mam sobie pomóc,co mi tak naprawde dolega,czy potrzebuje jakis leków,jestem jeszcze bardzo młoda mam dopiero 20 lat,czy to mozliwe aby tamten czlowiek az tak zniszczył mi psychike?.Prosze o odpowiedz.Pozdrawiam
×