Skocz do zawartości
Nerwica.com

Anouk87

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anouk87

  1. Tak Lidzia-miałam podobne uczucia i też czułam silną potrzebe żeby porobić różne badania. Pewnie zaczęła Cie boleć głowa tak jak każdemu czasem się coś dzieje i wtedy zaczęłaś wyobrażać sobie,że to niewiadomo co i przez te czarne myśli usisk niechce Ci teraz minąć bo cały czas sie na nim skupiasz. Ale myślę, ze skoro mialas robioną tomografie to jest wystarczającym dowodem na to, że wszystko jest w porządku. Lekarz wiedział co mówi. Malineska o mojej chorobie wie tylko jedna moja najbliższa koleżanka i dopiero wczoraj powiedziałam o moich dolegliwościach mamie...Tylko te dwie osoby wiedzą. Innym wstydzę się o tym mówić i ukrywam moją chorobę.
  2. Lidzia myślę, że nie masz się czym martwić bo to na 100% tylko nerwica. Ja już to przerabiałam. Niejednokrotnie wydawało mi się, że mam raka i jak wydawało mi się, że mam np. guza mózgu to faktycznie zaczynała mnie boleć głowa.Też nie mogłam uwierzyć, że to przez nerwicę czuję ból ale taka była prawda. Uważam, że nie powinnaś czytać w ogóle na takie tematy bo przez to tylko bardziej będziesz się denerwować. Pewnie ciągle myślisz i skupiasz się na swojej głowie ale gdybyś zrobiła rezonans i okazało się, że wszystko jest OK Twoje wrażenie ucisku na głowie napewno by minęło. Stopek a więc opowiedz jakie Ty masz objawy :)
  3. Ja też nie mam codziennie lęków. Czasami nawet mam momenty, że czuję się zdrowa ale niestety nerwica zawsze powraca. Miałam też okres, że byłam hipochondryczką i wmawiałam sobie różne choroby. Teraz już przestałam sobie wmawiać ale za to jak coś mi się zaczyna dziać (np. czasami mam zaburzenia widzenia) to zaczynam się strasznie bać i czasem aż mi się żyć przez to niechce. Zauważyłam, że jak idę do lekarza i czekam już w poczekalni to z nerwów strasznie zaczyna mi kołatać serce bo zaczynam się zastanawiać co lekarz powie i zawsze mam najbardziej pesymistyczne myśli. Albo ostatnio miałam na studiach egzaminy i przed niektórymi z nerwów nie dość,że mi strasznie serce waliło to trochę kręciło mi się w głowie i strasznie trzęsły i mrowiały mi ręce,że nie byłam w stanie nic pisać. Dopiero gdzieś po 10 minutach od rozpoczęcia egzaminu powoli zaczynam się uspokajać i zabieram sie do pisania ale nadal z nerwów tak bazgram, że ciężko się doczytać. Sama siebie nie rozumiem dlaczego tak mi się dzieje bo wiem, że nawet jak nie zdam to przecież nic się takiego nie stanie i będą jeszcze szanse żeby poprawić egzamin ale takie myślenie wcale mi nie pomaga.
  4. Cześć. Ja też jestem z Krakowa i mam nerwicę lękową z tym że od około 2 lat a teraz mam 21. Podobnie jak Ty niewiem nawet skąd ta nerwica się wzięła ale chyba właśnie z tego, że zawsze byłam bardzo wrażliwa. A chodziłaś na jakąś psychoterapię? Podobno ona lepiej pomaga niż leki. Słyszałam, że leki tylko łagodzą objawy nerwicy ale nie pomagają w pozbyciu się jej całkowicie.
  5. Anouk87

    [Kraków]

    Możecie mi polecić jakiegoś psychologa w Krakowie, który przyjmuje na NFZ? Już sobie nie daję ze sobą rady! Cierpie na nerwicę chyba lękową. Raz byłam u psychologa ale ta wizyta wyglądała okropnie, psycholog nic mi nie pomógł, zadawał tylko cały czas pytania po czym polecił mi terapię grupową, na którą trzeba codziennie chodzić a ja nie mam na to czasu bo chodze do szkoly i pracuje!
×