Witam.
Buszujac po internecie wlasnie znalazlem ten temat.
Ludzie jestem poprostu w szoku, ze jest nas az tylu.
Mam identyczne objawy jak zalozyciel tematu i juz normalnie nie wiem jak sobie z tym poradzic. Glupia wizyta w jakims urzedzie, gdzie trzeba zlozyc jakis podpis powoduje u mne niesamowity lek, przed tym ,ze ktos zobaczy moje trzesace sie lapy. Etap szkol itp w sumie jakos przeszedlem choc nie bez problemow, gdyz juz w podstawowce nauczyciele zauwazali,ze caly sie trzese.
Jak ktos tu juz wspomnial ja takze mam raczej przebojowy charakter i naprawde wieze,ze w zyciu moglbym do czegos dojsc, ale przeszkadzaja mi oczywiscie rece i silny stres przed niektorymi sytuacjami. W tej chwili mam 27 lat i zauwazylem,ze zakres tych sytuacji stale sie powieksza. Juz nawet nie moge isc do glupiego fryzjera bo boje sie,ze zacznie mi sie trzasc glowa i rece i poprostu wkrecam sobie taki temat i tak sie tez faktycznie dzieje. O jakiejs rozmowie kwalifikacyjnej czy cos w tym stylu nie ma juz chyba mowy. Doszlo do tego,ze poprostu aby cos zalatwic w urzedzie to musze chlapnac ze 3 mocne piwka i wtedy ide tak wyluzowany i wygadany,ze czuje sie jakbym latal. Alkohol poprostu rozluznia i jedynie po nim czuje sie tak jak powinienem sie czuc w normalnym codziennym zyciu.
Ludzie czy jest na to jakis sposob ??? Tylko prosze nie mowcie mi o jakis terapiach grupowych czy cos bo w to poprostu nie wierze. W pewnym sensie na tym forum mamy jedna wielka terapie grupowa, a pomimo tego pujde do sklepu i uciekne kiedy babka bedzie chciala mi podac reszte.
Tak wogole to czy juz ktos wymyslil co to za chorobsko ???
Pozdrawiam wszystkich.