Boga w to nie mieszaj. Najłatwiej zwalić odpowiedzialność na siłę wyższą i czekać na cud, a prawda jest taka że nad nerwicą musimy pracować sami i żaden Bóg, archanioł czy nawet mleczna wróżka z krainy wiecznej tęczy tego za nas nie zrobi.
mariusz_, schizofrenia to zupełnie inny problem, nerwica ma z tą chorobą niewiele wspólnego i nie może jej spowodować.
Ja mówiąc Pan ma nad tym kontrole chce mu powiedzieć że może mu pomóc.Co masz na myśli najłatwiej zwalić odpowiedzialność na siłę wyższą?Ze jestem z tych co nie moge się z tym pogodzić i zwalają to na Pana Boga ja mu uświadamiam że Pan jest z nim i nie opuści go.