Skocz do zawartości
Nerwica.com

yonek

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yonek

  1. Witam ! Ten temat od 8 miesiecy nie byl poruszany, jednak jest mi bardzo bliski wiec pozwole sobie opisac swoja sytuacje. Z tego co czytalem nie wiele rozni sie od innych. Od dluzszego czasu obawiam sie czy nie aby nie jestem gejem. Objawy mam praktycznie takie same jak wiekszosc. Ciagly strach, kontrolowanie sie przy kolegach, napiecie w penisie w obawie ze krew splynie nie w tedy kiedy bym chcial. Od malego zachywcalem sie kobiecymi cialami, i bylo mi z tym dobrze. Natomiast teraz jest podobnie jak u innych przedmowcow. Patrze na piekne dziewczeta i nic :/ Jestem w towarzystwie kumpli, rozne zarty - ciagly strach, napiecie. Trwa to juz pare lat z paroma przerwami. Jednak dopiero nie dawno bo dwa miesiace temu odwazylem sie pojsc do seksuologa. Uslyszalem ze to jest nerwica. Im bardziej czegos czlowiek sie boi tym bardziej o tym mysli ( wiem nie jestem oryginalny z tymi slowami ) Sam lekarz powiedzial mi ze nie jestem osoba ktora ma sklonnosci homoseksualne, jednak takie zapewnienia nie wystarczaja. Czlowiek sam musi sie przekonac. Dlatego czytajac tutejsze posty z jednej strony sie ciesze ale wiem ze to i tak mi nie wystarczy. Wiele razy majac wolne dni od mojej nerwicy, czulem szczere podniecnie dziewczetami i czulem sie wtedy bosko. Raz z bratem z kumplami poszlismy do baru z striptizem, i wyszedlem stamtad napalony jak kogut, przez nastepny tydzien masturbowalem sie jak nigdy. Wtedy sam sie z sobie dziwilem skad te problemy. Nie raz wiedzialem ze jestem zauroczony w dziewczynach. Jednak niemyslalem z nimi o seksie, zawsze wydawalo mi sie to bezczeszczenie dziewczyny ktora w moich oczach byla aniolem. Jednak teraz nijak nie potrafie w nikim dostrzec tego piekna. Ciagle boje sie ze podobaja mi sie meskie ciala itp itd. Zawsze namysli o tym ze moge byc gejem dostawalem panicznego leku, placz, zalamanie. Mysli z aktami homoseksualnymi same mi przychodzily do glowy, ciagle nie wiem czy to mnie jakos podniecalo czy nie. Czasami cale dnie spedzalem na analizowaniu takich scen. Przytym chce zaanonsowac ze ja nie uwazam homoseksualizm za cos zlego, czy za chorobe, ani nie mam nic do homoseksualistow (mezczyzn) poprostu nigdy mi sie to nie podobalo, a przynajmniej tak mi sie zawsze wydawalo... Najwiekszym problemem jest ta niepewnosc ktora jest destruktywna. Dziewczyny nie raz powtarzaly ze jestem ich najlepszym przyjacielem, jedyna osoba ktora ich rozumie, ze jestem jedynym mezczyzna z ktorym moglby mieszkac, ze jestem przystojn itp ipt, ale wiekszasc miala jakiegos tam chlopaka z ktorym jakos tam sie miala. A mnie to imponowalo ze jestem dla nich taki fajny i nijak nie myslalem o to by sie do nich dobierac, czasami w fantazjach, ale nigdy nie w rzeczywistosci. Moja wizyta u seksuologa ktora odbyla sie wczoraj byla dla mnie paralizujaca. Jak wiadomo ludzie nie sa zero jedynkowi, czarni i biali. W kazdym czlowieku jest homoseksualista i heteroseksualista (a zwlaszcza w mezczyznach!) Powiedzial mi ze w momencie pojawania sie mysli homoseksualnych by sie ich nie wybraniac, pozwolic im swobodnie przewijac sie przez umysl. Poniewaz caly strach wynika z nieznajmosci rzeczy ktorej sie boje/boimy. Pozatym mysli homoseksualne u mezczyzn hetero sa tez czyms naturalnym. Mezczyzni sa istatami ktore zawsze chca seksu dlatego bardoz prawdopodobne jest ze w pewnych syutacjach pozwalaja sobie na stosunki z innymi facetami. Albo pastrzeze ktorzy sa calymi dniami gdzies z kozami i w koncu hajcuja sobie z nimii. Dlatego wazne jest by poznac swoja osobe dokladnie, rowniez od strony od ktorej sie boimy. Stwierdzil ze potym zaznajamieniu sie wyjdzie cala prawda. Ze osoby ktore tak panicznie sie tego boja w wiekszosci okazuja sie heteroseksualistami. Pozatym nawet jezeli ktos ma w sobie troche homo. tez nie znaczy ze nie moze wybrac zycia z kobieta. No wiec po wizycie bylem przerazony ale zawsze okazywalo sie ze to co mowi i radzi mi pomaga to teraz tez sproboje mimo oporow. Tak wiec zaczalem dopuszczac mysli homoseksualne. Mylalem sobie o tym i o tamtym. I nadal nie wiem kim jestem : ( Generalnie od wczoraj po dopuszczeniu tych mysli czuje sie troche gejem ale nijak mi to nie odpowiada, stracilem ochote do zycia. Nie wiem moze caly czas towarzyszy mi strach przed tym. Gdy zastanawiam sie racjonalnie wiem ze jednak wole dziewczyny, a piszac ze jestem gejem mam wrazenie ze to tylko moja fobia. Jednak nie moge w pelni podniecic sie jakas laska i to mnie przeraza. Zawsze marzylem ze bede mial piekna zone i bede szczesliwy. A jak sie okaze ze jestem orientacji homosek. zostane odciety od wszystkich pieknych dziewczyn kotrymi tak sie kiedys zachwycalem : / W chwili obecnej jestem totalnie zalamany i nic mi sie niechce, i nie mam pojecia jak sie dalej potocza moje losy. Ot na tym zakoncze moje wywody. Wszystkim chcialbym zyczyc szczescia w odkrywaniu samego siebie, oraz bycia tym kim chcecie byc naprawde! P.S. Wszystkie porady seksuologa ktore opisalem powyzej, sa przedstawione tak jak ja je zrozumialem i odebralem. Nie jestem glupim czlowiekiem ale nie jestem tez psychologiem, seksuologiem wiec moglem cos opacznie zrozumiec. Pzdr!
×