Jest to mój pierwszy post na tym forum, wiec początek chciałbym wszystkich przywitac.
Mam 15lat i o moim problemie nikomu nie mówiłem oprocz księdzu na spowiedzi, wydaje mi się ze wzielo się to z tłumienia emocji i z tego ze kiedys oglądałem duzo pornosow i gralem w gry erotyczne. Mam nadzieje ze mi cos poradzicie i powiecie co mi jest, oto niektóre z moich problemow:
-homoseksualizm – zawsze podobaly mi się dziewczyny, często fantazjowałem o nich, ale od czasu kiedy skończyłem oglądać pornosy, zacząłem się zastaniawiac czy nie jestem gejem, czasami wyborazalem sobie ze caluje się z chłopakiem i wtedy czuje obrzydzenie, ale nie dawno spojrzałem na tylek kolegi z klasy i chociaż czulem ze mi się wcale nie podoba to penis mi stanął. Albo ostanio gdy w myslach testowałem czy podobaja mi się chłopaki, tzn gdy wyobrażałem sobie jak się caluje i przytulam to gdy wyobraziłem sobie ze się przytulam do jakiegos chłopaka to sobie pomyślałem ze poczułbym takie cieplo i już pomyślałem ze jestem gejem. Ale pozniej mysle sobie no to nie możliwe ze jestem gejem przeciez chłopaki mnie obrzydzaja i jak pomyślałem znowu ze się przytulam to poczułem obrzydzenie. Poza tym jestem pewien ze nigdy nie chciałbym być z chłopakiem, ze chciałbym być z dziewczyna. Juz sam nie wiem czy jestem gejem, może mam jakies ukryte skłonności
- Czasami wydaje mi się ze to wszystko co przezywam to jakis sen
-często czuje jakies takie goraco, nadmiernie się poce, czasami mam jaks taka gule w przełyku, oraz czasami mam mroczki przed oczami a bardzo często mroczek w kształcie penisa
-jeśli siedze kilka godzin w domu, to pozniej czuje lęk gdy mam wyjsc na zewnatrz.
- boje się ze mam schizofrenie
- balem się ze może opętał mnie diabel
- w myslach kiedys pojawialy mi się obrazy scen erotycznych, czasami nawet z przypadkowymi przechodniami
- gdy ide do kościoła , to boje się ze zobacze Jezusa bez majtek i wtedy w myslach pojawia mi się on bez majtek
-pojawialy mi się sceny erotyczne z moja matka, boje się ze może mi się podoba, chodz wiem ze nigdy nie chciałbym się calowac, czasami testuje się w myslach, na poczatku czulem obrzydzenie, ale jak często się testowałem to już sam nie wiem czy mi się podoba czy nie. Gdy czasami nawet siedze blisko matki i zbliżam do niej twarz żeby zobaczyc czy nie chciałbym jej pocałować , to wiem ze na pewno nie i czuje obrzydzenie
-gdy raz spojrze na świety Obrazek, to pozniej mam taki natręt ze musze spojrzec jeszcze kilka razy
- boje się ze popełnie samobójstwo, chodz wiem ze nawet jak bym miał bardzo duze zalamanie nerwowe to nigdy tego nie zrobie
To najbardziej meczace spośród moich problemow.
Nie wiem co mi jest, może to nie jest nerwica, może jestem zboczony, a może mam jakas chorobe psychiczna. Napisze jeszcze ze jestem bardzo wrażliwy. Bardzo was proszę pomozcie mi ,bo jestem zalamany tymi myslami i nie wiem co robic, jeśli kogos przez przypadadek obraziłem w moim tekscie to bardzo przepraszam. Pozdrawiam wszystkich i bardzo was proszę odpiszcie.
