
sebastian86
Użytkownik-
Postów
2 894 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez sebastian86
-
ja ostatnio sie ustawilem z jedna dziewczyna z ktora pisalem na NK i gg i lęk byl gdy szlem w miejsce gdzie sie umowilismy ale podolalem jakos , tylko ze musialem odpowiadac na pytania o problemy zdrowotne bo juz wczesniej wspominalem jej na necie ze cos tam sie dzialo ze mna , glupio bylo ukrywac prawde ale trza bylo wcisnac cos o "kregoslupie i objawach towarzyszacacych" co mialo z prawda troszke wspolnego heh
-
trzeba myslec ze sa jakies dziewczyny ktore nie przestrasza sie jakiejs nerwicy :) skoro sa dziewczyny ktore nie odchodza od faceta ktory jest alkoholikiem albo mial stycznosc z narkotykami to od nerwicowca tym bardziej nie powinny uciekac
-
no ale nie zawsze te czynniki powoduja wampiryzm :) u mnie z takich rzeczy wyszla neurotycznosc
-
brak dobrej atmosfery w domu?
-
ale jak tu zastosowac sie do wskazowek kiedy to czesto ponad sily psychiczne jest :)
-
fajna rozprawka :)
-
no ale czuje sie samotny w tym mysleniu ze jest jak jest...neurotyczne usposobienie mnie wykancza.
-
roberrto , ale nie chcialbym zeby pomysleli ze nie lubie dziewczyn albo ze kocham samotnosc...
-
ja sie boje z kims blizej zapoznac z obawy o wysmianie lub posądzenie o dziwacznosc. znalezc dzis wyrozumiala osobe do zwiazku to jak szukanie igly w stogu siana :) duzo osob sie dziwi ze nie mam dziewczyny ale co ja im moge odpowiedziec...
-
niestety olewanie ich graniczy z cudem, to jest juz stadium uczulenia. ich slowa zawsze mimowolnie mnie dolowaly...nie wiem jak to przezwyciezyc , myslalem ze z wiekiem przechodzi to ale chyba nie u mnie.
-
mikamika, gratuluje wytrwalosci . ja niestety mialem te ciagle wrazenie zblizajacego sie omdlenia co kompletnie rozwalało moje zmysly. probowalem mimo tych trudnosci , ale te jazdy szly na marne tak naprawde...tylko pierwsza jazda byla bez tego "uczucia" bo miala miejsce przed omdleniem na zajeciach teorii. moglem wczesniej w sumie przerwac a nie sie mordowac potem i jeszcze bardziej dolowac...
-
mikamika , jakze bliska mi jest twoja historia , z tym ze ja mialem mokre plecy i troche na brzuchu , instruktor irytowal sie moim kompletnym brakiem koncentracji i skupienia i to oczywiscie potegowalo stres i szlo mi jeszcze gorzej gdyz ciagle myslalem o tym ze sie kompromituje...po 20 godzinach wyjezdzenia w mękach po prostu dalem sobie spokoj...
-
gratulacje za odwage z tym kursem :) ja przez ten kurs kiedys pogorszylem sobie tylko i w koncu wymieklem oby ci sie udalo skonczyc
-
ja to wstydze sie znow zapisac do tej samej szkoly nauki jazdy. chyba mnie tam zapamietali heh a zwlascza instruktor z ktorym jezdzilem :) najlepiej to wogole robic prawo jazdy gdzies poza miejscem zamieszkania bo troszke wstyd zeby znajomi widzieli ze teraz dopiero robie kurs...
-
ja pare lat temu przerwalem kurs z powodu nasilajacej sie nerwicy. udalo mi sie wyjezdzic 20 godzin ale juz dalej nei dalem rady. nie wiem czy kiedykolwiek bede w stanie znow pojsc na kurs...
-
hemofobia czyli lęk przed widokiem krwi...
sebastian86 odpowiedział(a) na sebastian86 temat w Nerwica lękowa
no bardzo rzadko widze krew. ale czasem natretna mysl o tym powoduje duzy niepokoj wewnetrzny zwlaszcza jak jestem poza domem. kiedys mialem taka akcje na zajeciach teori z prawa jazdy ze byla lekcja o pierwszej pomocy itd no i jak sie zaczela gadka o urazach i innych obrazeniach to pojawily sie w mojej glowie obrazy niechciane , do tego bylem glodny i po paru sekundach zemdlalem...wiec sam rozumiesz jaka moc ma ta hemofobia bez wzgledu na to czy sie widzi krew czy nie. a gdy pobieram krew to zawsze musze odwracac glowe chociaz i to nie pomagalo kiedys. -
hemofobia czyli lęk przed widokiem krwi...
sebastian86 odpowiedział(a) na sebastian86 temat w Nerwica lękowa
tak. na indywidualna na nfz. ale niestety jest tyle innych spraw do przeanalizowania ze nie starcza czasu na omowienie problemu hemofobii. -
hej ja mam do czynienia w domu z wampirami tego typu. ojciec ciagle negujacy wszystko co sie dzieje wokol i siostra wiecznie sfrustrowana tym ze mieszka z nami mimo 31 lat na karku. kiedys mi ublizala czesto i mowila krzywdzace opinie . po takiej dawce chamstwa czulem sie jak wycisnieta gąbka...
-
wesolosc jest dla ciebie a nie dla innych przeciez :) nie wazne kto ją widzi i czy wogole widzi wazne ze ją posiadasz
-
hej ja przechodzilem cos podobnego po omdleniu na zajeciach kursu prawa jazdy . zaczelo sie takie ciagle natretne myslenie ze wszedzie moge zemdlec i to takie byly stany przedomdleniowe czyli ze czulem zblizajace sie omdlenie ale koniec koncow nie zemdlalem przewaznie. aczkolwiek zdarzalo sie po pobraniu krwi...
-
sa ludzie weseli i niekoniecznie pewnie siebie i odwazni wiec brak akceptacji nie powinien byc realnym zagrozeniem
-
hemofobia czyli lęk przed widokiem krwi...
sebastian86 odpowiedział(a) na sebastian86 temat w Nerwica lękowa
ciekawe czy z tego da sie "wyrosnąć"... -
ktos wie jak z tym mozna walczyc albo jak z tym życ tak zeby nie przeszkadzalo w zyciu codziennym?
-
ja mam znajomych ktorzy lubia drązyc tematy odnosnie mojego zycia. sa cholernie dociekliwi . wymyslaja przerozne teorie na moj temat. ciezko byc spokojnym w ich towarzystwie. no ale czasem lepsze takie niz zadne. najlepiej przebywac wsrod osob z wysokim poziomem empati :) ale to marzenie :)
-
czego powinni unikac neurotycy?