Witam Was wszystkich!
Na Forum trafiłem przypadkiem, ale po przeczytaniu paru tematów stwierdziłem że ja również mogę przedstawić mój problem-może ktoś mi pomoże.
Mam 17 lat i jestem przeciętnym nastolatkiem-mam dużo przyjaciół, miłą rodzinkę. Prowadzę zdrowy tryb życia. Jednak czasem dzieje się ze mną coś dziwnego... Jak byłem mały (8-10 lat) czasami w nocy ,,lunatykowałem"-wstawałem podświadomie z łóżka, chodziłem po całym domu, ale to na szczęście minęło... Trzy miesiące temu przed snem czułem jak mocno wali mi serce, tak jakby miało mnie rozerwać! odczuwałem to parę razy. Nie potrafię czasem zasnąć, wsłuchuję się w ciszę i jak tylko usłyszę jakiś szelest, dźwięk to się boję :/ nie wiem dlaczego tak się dzieje... Jeśli chodzi o bicie serca to mam bardzo dobre, krew również, chodzę regularnie na badania. Nie biorę tabletek uspokajających bo nie chcę w siebie pakować od razu ,,chemię".
Czy mógłby mi ktoś pomóc?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
