Skocz do zawartości
Nerwica.com

Walczący z wilkami

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Walczący z wilkami

  1. Spotkałem już paru takich którzy mi mówili że ich nigdy nie było .
  2. Julia rozmawiałem przez telefon z moim nowym pracodawcą . Oni nie wiedzą że w jutro mam rozprawę . Kazali mi się zgłosić do pracy 1 grudnia o 08 . 00 .
  3. Przepraszam że trcohe odbiegne od meritum ja uwązam że Fuji to jest najfaniejsza osoba na tym forum ( to jest taka Podkaprpacka wersja mnie ) a co ja myślę o psychologach to ja już osobny wątek założyłem . Fuji nie przejmuj się . Jest krytyka i jest krytykanctwo . My dwaj walczyzmy z systemem do konca . Do ostatniego naboju . Do ostatniej kropli krwi . Zostanie legenda .
  4. Tak się czuje dzisiaj i co najmniej od dwóch tygodni :
  5. Niektózy ludzie mają w życiu z górki a inni pod górkę . Spotykają się w połowie drogi i za Chiny jedno drugiego nie zrozumie .
  6. Ja byłem na razie na podstawowym A powiedzcie mi co z tymi miesięcznymi bo ja te cztery ośmiogodzinne traktuję tylko jako wstęp do tych miesięcznych wiecie jakieś nowe informacje na ich temat jakieś szczegóły które mogą się przydać kiedy ruszają zapisy gdzie będą te poligony czy w okolicy Krakowa będzie jakiś . Wszystko co ewentualnie wiecie o tych miesięcznych .
  7. Dziękuję lady boy za podpowiedź co mam kupić w sklepie monopolowym ale szczerze mówiąc to chodziło mi to po głowie od jakiegoś czasu bez twoich sugestii .
  8. Miałem co do tego pewne podejrzenia już od najmłodszych lat mojego życia ale dopiero kiedy założyłem konta na róznych miejscach w internecie dopiero kiedy zacząłęm czytać odpowiedzi ludzi na różnych portalach dopiero wtedy uzyskałem 100 % pewnosc że wiekszość z nich jest najzwyczajniej w swiecie uposledzona . Okej wyłaczam laptopa i wychodze z domu . Lece do psychologa bo uposledzency w wyniku róznych skoordynowanych działąn doprowadzili do tego że mam wpisane w papierach że jestem chory psychidznie . Choroba psychiczna jak widzicie z powyższego pojecie wzgledne . Zycze wszystkim miłego szczecia . A wy mi życie szczecia i tego żeby sedzina nie histeryzowała i nie krzyczała na czwartkowej rozprawie tak jak na poprzedniej w kwietniu .
  9. Muszę sobie położyć buty koło pieca bo całe przemoknięte w górach zaspy śniegu
  10. Fuji ta samokrytyka jaka teraz złożyłeś jest nieadekwatna do rzeczywistości . Zaliczasz się do tego wąskiego grona ludzi spośród ponad 8 miliardów osób na naszej planecie które mogą o sobie powiedzieć że poznały w swoim życiu takiego wspaniałego człowieka jak JA . Jest dobrze będzie lepiej . Więcej optymizmu . Głowa do góry .
  11. Verinia jeśli mogę ci dać wskazówkę na przyszłość . W tych sprawach . Stosuj taktykę tak zwaną na polityka . Przed wejściem na salę sklepową kiedy będziesz jeszcze w halu galerii handlowej zachowuj się jak idiotka . Mów do swojej koleżanki tak żeby wszyscy dookoła słyszeli jakieś głupie rzeczy . Przyznaj się do tego że oglądasz Kubę Wojewódzkiego i uważasz go za autorytet . Opowiedz jej że postawiłaś 100 zł na zwycięstwo reprezentacji Polski . Potem jak będziesz na salę nie udawaj już idiotki tylko kradnij cicho dyskretnie wtedy jak nie będzie świadków . Kiedy będziesz wychodzić prawdopodobnie cię nie złapią bo rzadko kiedy łapią ale gdyby się tak zdarzyło powołaj się na to co mówiłaś na hali . Powiedz ochroniarzowi czy policjantowi jeżeli już przyjedzie policja panie władzo ja jestem za głupia żeby ukraść . Taką taktykę stosują politycy zarówno w Polsce jak i w innych krajach . I grube miliardy im się udaje przetransferować na prywatne konto . To tobie by się mniej miało udać paluch ciuchów zakosic ?
  12. Fuji . Dla kraju . Dla Ojczyzny .
  13. Jestem w busie do Limanowej . Jutro o 08 . 00 mam tam pierwsze z czterech szkoleń 8 godzinnych . Następne 3 w grudniu . W styczniu albo w lutym miesięczne przeszkolenie . Fuji mam tak samo jak Ty . Jeśli wybuchnie wojna chciałbym służyć z Tobą w tej samej jednostce .
  14. To było w I klasie technikum . Jechałem na mecz Wisły . Mecz u siebie . Na Reymonta . Nie wiem czy wiecie jak to pod tym wzgledem wyglada w Krakowie . Szczególnie dla tych kibiców Wisły któzy żeby dotrzeć na stadion muszą się przedostać przez osiedla zamieszkałe przez kibiców Cracovii . Niby tylko z 10 km w lini prostej ale nie ma się pewnosci że się wieczorem wróci do domu . W lini prostej to by była opcja wysjc z domu pójsc na przystanek autobusowy , 50 minut jazdy autobsuem i już się jest na stadionie . Może tak w innych miastach jest . W Krakowie trzeba wybierac okrezne trasy żeby zmylić wrga , czasami ogaldać się za siebie czy nikt cie nie sledzi , markować że się cche skrecić w prawo a w ostenij chwili isc w lewo . Różne są taktyki żeby wyprowadzić przeciwnika w pole ważny jest cel - dotrzeć w jednym kawałku na stadion . Maszeruje sobie różnymi osiedlami , staram się wybierac te mniej uczeszczane uliczki żeby nie rzucać się w oczy patrolom zmotoryzowanym wroga , genrelanie zbliząm się do stadionu . To było gdzieś w okolicy Lea / Kijowskiej . To było blisko lata . Było ciepło . Stały te stragany rozstawione przez mieszkanców podkrakowskich miejscowosci z ich warzywami i owocami na sprzedaż . Tam w okolicy Lea jeżeli nie pomyliłem sobie ulic bo ja nie jestem z tego rejonu miasta , ja tam tylko na mecze przyjeżdzałem jest taki mały placyk na nim bazarek . Tam oczywscie takich straganów było wiecej i były zgrupowane koło siebie ale ten stragan za któy dziś mi wstyd był dalej blziej Kijowskiej . On był sam . Tam w poblziu innych staganów nie było . Jabłka czy innne gruszki sprzedawałą dziewczyna w moim wieku . I było 3 gosci też takich w wieku szkoły sredniej . Jak jeden podbiegł z jednej strony i ona się w tym kierunku odwracała żeby go przypilnować to drugi podbiegał z drugiej i brał pare jabłek z których i tak póżniej wiekszosc rzucał chyba nawet w nią . No dokuczali jej . Jednym słowem głupki . I kurcze wiecie co . Nie zrobiłem nic . Null . Poszedłęm dalej . Wiecie jak chłopiec ma tam nie wiem dajmy na to 6 lat to mu się marzy że bedzie strażakiem , żolnierzem astronautą . Kimś odwaznym . Ale póżniej idzie do szkoły . I nawet nie z ksiązej ale z zachowan wzgeldem siebie ze strony nauczycielek , koleżanek widzi że obojetnie jakby się nie było odważnym to można zostać wykorzystanym . Że można zostać frajerem . Pożytecznym idiotą ( to takie bardziej polityczne okreslenie ale do relacji damsko meskich tez pasuje ) . Zapewne wielu z was nie uwierzy w to co teraz napisze ale prawda jest taka ze ja po dsiwadczeniach ze szkoły podstawowej z niektóymi swoimi koleżankami zapragnałem pójsc potem do technikum a nie do liceum chodziaż talenty miałem róznorakie . I w tym i w tym kierunku . Wiecie w techikum na całą jest kilka dziewczyn . Nie wiem jakby te moje koleżanki z podstawówki przynajmniej ładne były to bym przynajmniej jakieś wrazenia estetyczne miałęm a one nie dosc że brzydkie to jeszcze ...... Ich było trzech . To nic . Przecież miałem nóż w kieszeni . Mógłbym go w ostaecznosci wyciagnać . To że się wyciaga nóz to jeszcze nie przesadza że się go użyje . Można przyłożyc do szyi temu który sprawia wrażenie przywódcy . Dwa pozostałe głupki pewnie by uciekły . Rózne opcje były na stole . A ja nie zrobiłem nic . Chce was prosic teraz żebyscie się wypowiedzieli na taki teamt czy czlowiek któy ma bardzo przykre doswiadczenia , powienien potem stosować zasade domnienia winy że włąsciwie to .... ona jest pewnie taka sama ...... Czy moze powienien był zastosowac zasade domnienia niewinnosci czego ja nie zrobiłęm i dzisiaj po latach tego żałuje .
  15. Kiedy skończyłem medytacje po przejściu wielu kilometrów dróżkami sanktuaryjnymi udałem się w strone wyjścia z obiektu i początkowo miałem zamiar skrecic w prawo w strone Łagiewnik ale jakaś dziwna metafizyczna siła nakazała mi pójść w lewo w strone Kurdwanowa . Spojrzałem na telefon na czas bo chciałem wiedzieć jak długo się modliłem . Była 20 . 23 . Dotarłem do mostku nad potokiem i stanąłem przy balustradzie wpatrująć się w tafle wody zacząłem rozmyśląć o ciężkim położeniu naszej Ojczyzny szczególnie w kontekście tego iż kobiety Polskie nie przynoszą jej praktycznie żadnych korzyści a za to liczne straty . Zapaliłem papierosa . Usłyszałem kroki . On stanął obok mnie . Zapach wody kolońskiej sprowadzonej z Singapuru od razu nakierunkował moje myślenie na to iż to nie jest zwykły zjadacz chleba lecz ktoś kto pracuje dla służb . Gdybym miał broń to w tym momencie bym ją odbezpieczył . - ,, Tak właśnie myśleliśmy że Cię tutaj spotkamy ‘’ – powiedział mężczyzna używając liczby mnogiej chodziaż ja słyszałem jedną parę butów . - ,, ABW ? ‘’ - ,, FSB . ‘’ - ,, Niężle gadasz po Polsku . ‘’ - ,, To był kiedyś mój język ojczysty . ‘’ - ,, Przechrzta ? ‘’ - ,, Da . Poczestujesz fajką ? ‘’ - ,, Obawiam się że nie palimy tych samych . Mów z czym przychodzisz i spływaj . ‘’ - ,, Marcin jest robota do zrobienia i wiele kasy za nią do zarobienia . 30 milionów EURO dostaniesz w gotówce . Oczywiście dostaniesz też nową tożsamośc i bilet do wybranego kraju ameryki południowej . Wiemy że jesteś poważnym człowiekiem i traktujemy Cię poważnie . Zapalniki zadziałają z 3 godzinnym opóźnieniem tak że zdążysz dojechać do Pobiednika a tam awionetka zawiezie Cię do naszej Bratysławy . ‘’ - ,, Daj spokój . Ja już się w to nie bawię Sasza . Ten szpital to był wypadek przy pracy . A samochodu mi nie udowodnili . ‘’ - ,, A kwestie osobiste nie mają dla ciebie znaczenia ? Polska wyrządziła ci wiele krzywd . Te /cenzura/ nauczycielki , koleżanki z klasy inne kobiety . Marcin podłożysz ładunki pod symbol z którym identyfikują się wszyscy Polacy . Pod zamek Wawelski . ‘’ - ,, Wawel …. Dawno tam nie byłem …. Tak to były ostatnie /cenzura/ . Ale ja w dalszym ciągu uważam się za Polaka i wiesz co nie wiem czy znajdziecie frajera który wezmie tą robote ale zanim taki by podłożył ogien to musiałby załatwić mnie bo mi się taka opcja nie podoba . ‘’ - ,, Widzę że nasi informatorzy słusznie Cię opisali w portfolio które zostało zrobione zanim tu przyjechałem . Jesteś człowiekiem inteligentym , bystrym , odważnym lubiącym isc pod prąd . Idealnie pasujesz do tej i do każdej innej akcji . To mógłby być początek naszej współpracy . ‘’ - ,, Zapomnieli napisać że jestem nieprzekupny . Dam ci dobrą radę . Odejdz . ‘’ - ,, Spokojnie . Nie chciałem Cię urazić . Rozumiem . Masz prawo się cenić wyżej niż my Cię oceniamy . Co powiesz na 40 milionów EURO ? ‘’ - ,, Widzisz ten księżyc tam na wschodzie ? Tam hen gdzieś nad Podłeżem . Dalej jest Bochnia , Brzesko , Tarnów , Rzeszów , Przemyśl a 1000 km na wschód od granicy Ukrainskiej jest Wułhedar a raczej to co z niego zostało . Ale są też Kupiansk , Pokrowsk i wiele innych miast które będziecie musieli zdobywać zanim tu na dobre zagościcie . ‘’ - ,, Marcin , Chyba mi nie powiesz że …. To nie może być prawdą ! Czy Ty naprawdę chcesz ? Chcesz zaciągnąć się do Armii Ukrainskiej ? Przecież oni przegrywają !!!! ‘’ - ,, Może właśnie dlatego Iwan !!!!!! Może właśnie teraz jest tam na wschodzie potrzebny ktoś taki jak ja , kto ogarnie ten burdel i spuści wam porządny łomot !!!!!!!!!!!!!! ‘’ - ,, Będziesz walczył w obronie Europy ! W imię czego ? Nie widzisz co się dzieje i w Polsce i innych krajach UE ? Kobiety zamiast normalnie pracować pasożytują , tworzą sobie jakieś pasożytnicze kierunki studiów . W Rosji tego nie ma !!! ‘’ - ,, Coś ci powiem Wasyl . Nikt , żaden inny mężczyzna w Polsce nie odczuł na własnej skórze w takim stopniu jak ja chamstwa , głupoty i podłości kobiet . Ale tak długo jak będzie tu w kraju nad Wisła jedna porządna niewinna istota tej płci która wy wykorzystujecie to siania zamętu w sejmie na wiejskiej i na ulicach Warszawy podczas jakiś jebnietych marszów z parasolkami chodziąż jedyne co akurat pada to zdrowy rozsadek pod ciężarem ich racic to Polska Armia i Polscy mężczyzni będą z wami walczyć . Bedzimy z wami wlaczyć w Hajnówce , będziemy z wami walczyć pod Siemiatyczami , pod Giżyckiem i pod Nowym Lidzbarkiem Warminskim . A powiem ci jeszcze Sasza że ja znam taką dziewczynę i właśnie do niej idę . I nie próbuj mnie powstrzymać bo żle się to dla ciebie skończy . ‘’ - ,, W następny piątek mam spotkanie w jednej z restauracji Berlinskich z Alice Wiedel . Nie mówiłem ci jeszcze o tym ale to spalenie zamku ma być sygnałem dla wojsk stojących na Białorusi i w obwodzie . Putin już podjął decyzje . Po Ukrainie nastepna ma być Polska . Szykuje się V rozbiór . ‘’ - ,, Komu przypadnie Kraków ? ‘’ - ,, Miedzy innymi o tym będę rozmawiał z Wiedel . ‘’ Pierwszy i ostatni raz spojrzałem na mężczyznę mówiącego ze wschodnim akcentem . Był starannie ogolony tak jakby właśnie wyszedł z łazienki jednego z hoteli Krakowskich . Miał na sobie nienagannie ułożony garnitur i krawat . Włosy nad czołem miał zażelowane i postawione do tyłu . Cechą charakterystyczną było to że pomimo iż było już ciemno na oczach miał przeciwsłoneczne okulary . - ,, Wiec masz mi do zaoferowania 50 mionów EURO w zamian za spalenie Zamku Wawelskiego …… ‘’ - ,, Wydawało mi się że mówimy o 40 ? ‘’ Moją odpowiedzią było milczenie . - ,, 45 ? ‘’ Zaciągnełem się szlugiem . - ,, O.K , O.K . Niech będzie 50 . ‘’ - ,, No wiec posłuchaj mnie uważnie i lepiej będzie dla ciebie jeśli zrobisz tak jak ci powiem . Ja od ciebie tych pieniędzy NIE WEZME. Zamku Wawelskiego ani żadnego innego NIE PODPALĘ . Za to ty w poniedziałek bo jutro i w niedzielę banki są zamknięte pojedziesz na róg Wielickiej i Dworcowej do placówki Aliora . Spotkasz się tam z Moniką Serafin . I za te 50 milionów stworzysz 3 fundacje . Jedna na rzecz leczenia żołnierzy płeniaćych służbe na granicy z Białorusią , Druga renowacji kopców Krakowskich i rozpoczecią prac przygotowawczych budowy kopca dziewczyny którą kocham . Trzecia co by tam jeszcze można zrobić dobrego dla mojej umiłowanej ojczyzny ? Te dziwki Polki się puszczają na prawo i lewo i potem zachodzą w ciąże . Dobra . Wybudujesz sieć domów dla samotnej matki wychowującej dziecko z placówkami na początek w Suchej Beskidzkiej , Limanowej , Nowym Sączu , Jaśle , Gorlicach , Krempnej i Grybowie . ‘’ - ,, A jak nie starczy ? ‘’ - ,, Powiesz Monice jedno słowo . Słowo klucz . To jest umówione hasło . To hasło to DEBET . Ona wtedy dorzuci ile trzeba z jednego z moich dwóch kont które mam w tej placówce . ‘’ - ,, Zrozumiałem . Hasło DEBIL . ‘’ - ,, Nie , nie DEBIL . DEBET . Dobry Boże coraz gorszych agentów na mnie nasyłają …. ‘’ - ,, Marcin powiedz czy ta Monika …. Czy to jest ta dziewczyna do której teraz idziesz ? Czy to jest ta ostatnia porżadna dziewczyna w Polsce z powodu której Polska armia będzie walczyć pomimo olbrzymiej dysproporcji sił ? ‘’ - ,, Nie to nie ona …. Imienia tej dziewczyny nie zdradzę ci NIGDY !!!!! ‘’ Kątem oka zobaczyłem jak spod szkiełka przyciemnianego okulara agenta FSB spływa łezka . Cały czas patrzyłem na księżyc zaiweszony na wschodzie . Moim przemyśleniom towarzyszył odgłos kroków oddalającego się powoli wroga . Kroki ustały zatrzymał się i obrócił . Byłem gotowy na wszystko . Również na to że wpakuje mi w plecy kilka kulek . Podchodziłem do tego ze spokojem bo ja swoje odwaliłem . Zrobiłem dla mojej umiłowanej ojczyzny tyle ile mógł zrobić jeden człowiek . Uchroniłem Wawel . Powołałem fundacje . Rozpocząłem prace nad nowym kopcem . No i te domy dla samotnej matki . Ale zamiast strzałów usłyszałem błagalny głos wroga który powoli cedził przez zaciśnięte żeby : - ,, Marcin . Ostatni raz spróbuje . 100 milionów EURO …… ‘’ - ,, Sssssssssssssssssssssspierdalaj …… ‘’
  16. Słusznie praiwcie że mężczyni śa gorzej traktowani in gremio ( również na mocy prawa , przez panstwo ) . Ale ja bym do tego dorzucił że tacy wrażliwi , porzadni faceci są olewani przez kobiety na rzecz prsotackich chamów . Wiadomo one to jakieś tam pseudonakuowe wytłumaczenie mają ze wybierają takich facetów a nie innych że to niby biologia , chec prztrwania , zapewnienia potomstuw silnego przywództwa etc . itd . A jak potem po slubie dostanie od takiego po ryju za to ze zupa była za słona to pretensje do całego swiata tylko nie do siebie .
  17. Jedynym porzadnym psychologiem o jakim czytałęm to był ten założyciel MONARU nie pamietam nazwiska . Reszta to dla mnie pajace .
  18. Ja Cię rozumiem . Pieniażki sława to może uderzyć do głowy . A wtedy wiadomo alkochol szybkie samochody narkotyki . Różnie to może się skonczyć . Ja włąsnie przecuwajac taki obrót sprawy bedać jeszcze małym dzieckiem postanowiłem się wycofać z życia towarzyskiego i nie walczyć o życiowy sukces . Chodziaż już wtedy miałem zadatki na najwybitnieszego z wybitnych . No ale moi wrogowie sowimi działaniami zmusili mnie żebym ( żeby ich pokonać musiałem stać się najlepszy i jakośćią zrównować ilosc - oni mają przewage liczebną ) siegnał po ukryte talenty . No i prosze bardzo w ten sposób stałem się tym kim dzisiaj jestem - BEST OF THE BEST .
  19. Przy życiu zostało jeszcze dwóch członków załogi Nostromo . Clark leży na ziemi przygnieciony do niej metalową szafką . Ripley siedzi kilknascie metrów dalej za plecami ma dłonie położone na podłożu i systematycznie cofa się w tył albowiem zbliża się do niej obcy . Clark : - ,, Ripley uciekaj ! Nie ma sensu z nim walczyć ! On jest niezniszczalny ! '' - ,, Wiem ale chce dać czas tobie na ucieczkę ! Jestem gotowa na śmierć ! '' - ,, Ripley lepiej żeby on się zabrał za mnie . Ja najwyżej zginę ! A Ty ? Tobie grozi coś gorszego ! On cię może zapłodnić ! '' - ,, Spoko wyluzuj . Jest coś czego o mnie nie wiesz . Mam podwójne obywatelstwo . Zanim przyjechałam do stanów dziecinstwo spedziłam w Polsce . Moja matka chodziła na studia z Lempart a mój stary jest politykiem platformy i posuwa Nowacką . '' W tym momencie komputer pokładowy podaje przez megafon nastepującą inforamcje : - ,, Uwaga , uwaga . Za chwile naśtapi dokowanie promu do statku Nostromo . Zaczynam odliczanie . 10 , 9 , 8 , 7 ..... '' Clark : - ,, Ripley . Ktokolwiek to jest wsiadaj z nimi na prom i uciekajcie . Powtarzam , jego się nie da pokonać !!!!! '' - ,, 4 , 3 , 2 , 1 . Nastąpiło dokowanie . '' Otwiera się właz a przez niego wśród unoszącej się pary wchodzi troje ubranych w kombinezony postaci . Podchodzą na odległosci 10 metrów od Obcego i zdejmują kaski . Są to dwaj mężczyzni i kobieta . Ripley krzyczy : - ,, O mój Boże !!!!! '' Jeden z mężczyn odpowiada : - ,, Proszę Pani . Wołanie do Boga nic Pani nie pomoże . Panią też sprawdzimy . My wszystkich sprawdzimy !!!!!! Ale najpierw tego osobnika .... ''( zbliża się na odległosc 2 metrów od Obcego i macha mu szybko przed oczami jakąś legitymacją ) . ,, Dzien Dobry Jesteśmy kontrolerami Kosmicznego Przedsiembirstwa Komunikacynego . Komputer pokładowy tego statku dał nam informacje że na jego pokładzie znajduje się pasażer bez biletu . Bez urazy ale zgadza się Pan z opisem ....... '' Ksenomorf robi zdiwioną minę . Jego zdziwienie bierze się stąd iż przybysze nie odczuwają przed nim strachu . - ,, No to jak ma Pan bilecik ? '' - ,, ????????????? '' - ,, W takim razie proszę o pokazanie dowodu tożsamości . '' - ,, ?????? '' - ,, Janek , Janek chytaj gnoja za tamto odnóże a ja za to coś co pewnie jest głową . Nie bedziemy się z nim cackać !!! Bierzemy go na komendę . '' - ,, Ale szefie on wierzga ! Próbuje się wyrwać ! '' Tym razem to Ksenodorf po wyzowleniu się z uscisków kontrolerów biletów cofa się w strone sciany odpychająć się odnóżami . Ci stąpają powoli w jego kierunku . Są na niego wsciekli . On wyraznie zaczyna się ich bac . Dociera do szafki o którą zachacza , ona przewraca się na podłogę i wysypują się z niej kryształy - ładunek Nostromo . - ,, Janek czekaj czekaj . On chyba chce zapłacić . '' - ,, Teraz to już za póżno . Stawiał się . Dokopiemy mu do dupy . '' - ,, Nie , nie rozumiesz . On chyba chce negocjować .... '' - ,, Aaaa to zmienia postać rzeczy . Szanowny Pan chce uiscić opłate bez podpisywania niczego bo nie wział Pan długopisa z domu ? '' - ,, Wy dwoje nie patrzeć się nie słuchać my tu mamy z Panem sprawe do załatwienia na osobnosći .... ''
  20. Okej @Dryagan rozumiem że Chat GPT nie pójdzie na mój film do kina . Badz tak dobry i przekaz mu że jest mi z tego powodu bardzo przykro . Ale szczerze mówiąc bardziej zależy mi na zdaniu prawdziwych ludzi .
  21. Student Biotechnologii zako/cenzura/e się w pięknej studentce która dorabia sobie jako luksusowa ,, call girl '' Agnieszce . Agnieszka wzgardza uczuciem studenta ( który mocno to przeżywa ) kończy swoje śmieszne nic nie warte studia /cenzura/manistyczne i jak przystało na dziewczynę z dobrego domu kończy z dziwkarstwem i wychodzi za mąż za głupiego fagasa Pawła ( agenta Abw ) . Mija kilka lat . Biotechnolog dostaje prace w rządowej agencji zajmującej się ,, zapobieganiem rozprzestrzeniania się broni biologicznej na świecie '' ( sic ) , ( ha ha ha ha ha ha ha ha ) . Sytuacja na arenie miedzynarodowej zaostrza się . Rosja grozi Polsce wojną . Agenda pracuje pełną parą . Rzadko kiedy główny bohater ma czas dla siebie ale kiedy już ma to poswieca go na wspominanie swojej miłośći . Obserwuje profile Agnieszki . Widzi ją , jej gacha i ich dzieci jak się śmieją cieszą życiem . Jest mu smutno . Chleje . Kryzys na arenie międzynarodowej osiaga apogeum w tym samym czasie kiedy następuje apogeum kryzysu psychicznego u głównego bohatera . Porywa Agnieszkę spod centrum handlowego . Wywozi ją do tajnego laboratorium usytuowanego wiele metrów pod ziemią w górach . Tam pod ziemią kiedy już szczelnie zamknięte są wszystkie hermetyczne drzwi i włazy sciaga jej opaske z oczu i sznur z rąk . Agnieszka początkowo zdezorientowana widząc po zachowaniu głównego bohatera iż ten w dalszym ciągu darzy ją PRAWDZIWYM UCZUCIEM w swoim stylu zaczyna z niego WYNIOŚLE DRWIĆ . Mówi mu że się go nie boi . Pyta się go czy ma ją zamiar zgwałćić . Wyłuskuje mu konsekwencje takiego czynu . Prawne , nie mówiać już o tym że Paweł się trochę wkurzy . Główny bohater nie odpowiada na wiekszosc pytan . Patrzy się beznamietnie w oczy Agnieszki . Przygotowuje kolacje . Siedzą przy stole . Przy świecach . U Agnieszki zaczyna występować Syndrom Sztkocholmski . Zaczyna jej nawet imponować że facet który kochał ją wiele lat temu zaryzykował wszystkim co osiągnał żeby tylko pobyć z nią sam na sam . Nastepnego dnia rano Agnieszka nieco zaskoczona stwierdza że głównego bohatera nie ma obok niej w łóżku . Agnieszka próbuje zadzwonić do kilku znajomych . Nikt nie odbiera . Telewizor pokazuje pusty obraz . Internet na jednym z komputerów de facto nie działa , nawet Bing nie odpowiada na podstawowe w tej sytuacji pytania ( np : ,, Gdzie ja jestem '' , ,, Jak dojadę do domu '' ) tylko bełkocze coś od rzeczy . Agnieszka wielka fanka podrózy zagrnaicznych nie może się oprzec pokusie żeby zobaczyć na kamerkach internetowych widoku swoich ulubionych miast . Paryż . Londyn . Rzym . Moskwa . Nowy Jork . Na kamerach wszedzie jest pustka . Żadnego ruchu . Otwierają się włazy . Agnieszka wychodzi na powierzchnie . Maszeruje leśnym duktem aż dochodzi do parkingu na któym jest zaparkowane kilka aut . W jednym z nich są kluczyki . Agnieszka wyjeżdzą na drogę i jedzie przed siebie . W miarę jak zbliża się do KRAKOWA widzi coraz wiecej porzuconych aut . W okolicy Bochni dostrzega pierwsze ciała . Podchodzi do nich niepewnie sądząc poczatkowo iż leżacy na ziemi ludzie zasłąbli i potrzebują pomocy . Kiedy odwraca ich głowy widzi na ich twarzach nienaturalne zmiany i grymasy bólu który zapewne towrzyszyły denatom w chwili śmierci . Teraz Agnieszka przerażona nie na żarty naciska pedał gazu do dechy i pedzi w strone swojego domu na przedmiesciach . Ku jej uldze widzi otwarte drzwi i słyszy wydobywająca się z radia melodie - jej ulubioną . Wbiega do salonu krzycząc : - ,, Paweł nie uwierzysz ..... '' Ale w salonie nie ma Pawła . Na fotelu siedzi główny bohater . Wstaje . - ,, Przepraszam że pozwoliłem sobie skosztować Twojego chateu które miałaś w lodówce . Połowe zostawiłem dla Ciebie . Napij się Agnieszko . Powoli . Nie jednym łykiem jak wtedy kiedy się poznaliśmy . Teraz mamy dla SIEBIE dużo czasu . Bardzo dużo czasu . Bo widzisz Agnieszko teraz nikt już nam nie bedzie przeszkadzał . ABSOLUTNIE NIKT . '' Agnieszka biegnie do pokoju na górze . Słychać jej krzyk : - ,, NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ''
×