hej miałam tu kiedyś ze dwa konta, ale nie ogarniam nawet adresów mailowych. Z roku na rok jestem coraz starsza - w tym roku skończyłam ćwierć wieku. Lubię używać tego nazewnictwa, bo brzmi jakbym była bardzo stara
Nick. Mam słabość do sentymentalnego gówienka. Gdy byłam małą dziewczynką zamiast „L” i „R” mówiłam „J”.
Ja: mamo daj mi pojaj bo zimno.
Teraz słowo jak lekarstwo na przykład, nie stanowi dla mnie problemu. Jako słowo nie. W każdym razie jotkę zamieniłam na igreka, bo po angielskiemu chciałam.
Pierwszy raz zaliczyłam wizytę u psychiatry w wieku 14 lat. Kilka nietrafionych diagnoz, źle dobrane leki. Kilka prób i długi czas niewychodzenia z domu.
Teraz jest ok w porównaniu z tamtym okresem. Konto założyłam, bo potrzebuję się udzielać i pogadać. Pewnie głównie na wątku wiara.
To na razie tyle. Trzymano