Skocz do zawartości
Nerwica.com

Qwerty123456789

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Qwerty123456789

  1. Fluoksetyna pomagała? No ja boję się że organizm będzie się przyzwyczajał do wyższej dawki i będzie nawrót represji jak przy 50mg miałem.
  2. Szkoda, ja na szczęście oprócz ziewania 0 skutków ubocznych za tydzień wchodzę na 125 i nie mogę się doczekać. Ciekawe przy jakiej dawcę doszły by negatywne skutki uboczne u mnie
  3. Dziś piąty dzień na 100mg i wszystko super. Zero negatywnych skutków ubocznych. Za 9 dni dawka 125mg przez 5 tygodni
  4. U mnie za 1 razem jak wszedłem na 50mg to ten efekt wow utrzymywał się 30 dni i 33 dnia miałem nawrót depresji. Dziś 4 dzień na dawce 75 i nie mogę się napatrzeć na tę zieleń wieczorami coś pięknego
  5. Wczoraj wieczorem czułem się jak w raju, piękne widoki na przyrodę wieczorem w parku. Ciekawe jak będę się czuł na 100mg i 125mg.
  6. Dziś był 2 dzień na dawcę 75mg. Już od wczoraj poczułem różnice, dziś znowu piękna natura, płynnie czytam mam chęć do życia, chcę być wśród ludzi. To nie może być placebo nie ma szans. Rozmawiałem o tym z moim psychiatrą dlaczego u mnie jest na odwrót że najpierw lek działa praktycznie od razu a później przeteje. Powiedział że najprawdopodobniej placebo a że przestaje to dawka już za słaba była. Ciekawe jak będzie na 125... Może mam jakiś bardzo wrażliwy neurologicznie mózg? 0 skutków ubocznych, jedynie często ziewam
  7. Ostatnie dni były fatalne, zero chęci do życia, bóle głowy. Musiałem iść prywatnie do psychiatry i kazał zwiększyć dawkę. Od jutra 75mg przez tydzień, później 100mg przez 2 tygodnie i 5 tygodni 125mg. Zobaczymy jak będzie...
  8. Ile czasu już bierzesz i jaka dawka? Zastanawiam się czy zwiększyć bo cały czas biorę 50mg od 35 dni oczywiście po konsultacji z psychiatrą. Zastanawiam się czy nie wejść na 75mg. No dziś każdy oddech to wysiłek ale przynajmniej nie mam myśli s
  9. Dziękuję za informację! Niestety dziś to samo Znowu budzę się po 5 godzinkach snu o 4 z tym wewnętrznym napięciem, gorszym oddechem. Mam jakieś dziwne sny przez cały sen, nie są jakieś straszne ale przyjemne też nie są. Wcześniej też śniłem ale jakoś w ogóle tego nie przeżywałem i chyba były to neutralne sny. Długość tych snów też jest irytująca tak jakbym oglądał jakiś film przez 5 godzin.
  10. Jeszcze dodam że praktycznie zero negatywnych skutków ubocznych. Pierwszego i drugiego dnia miałem problemy z koncertowaniem się na czymkolwiek ale trzeciego już się czułem super. Obecnie tylko częste ziewanie
  11. Dziś biorę 34 dzień sertraline 50mg. Pierwszy tydzień był najlepszy, czułem się jak w raju, wszystko było takie piękne. Objawy depresji ustaliły już 3 dnia po braniu leku. W tym tygodniu wszystko się już unormowało, w sensie nie czułem się super ale też nie czułem się źle tak 5-6/10. Niestety wczoraj miałem uczucie niepokóju i lęku a dziś jak wstałem nawet lekko ucisk w klatce piersiowej i płytki oddech, tak jak to było gdy miałem depresję. Pierwsze objawy depresji miałem już w wieku 12 lat, obecnie mam 27. Dopiero w wieku 27 lat poszedłem do psychiatry bo już nie chciałem żyć. Czy ktoś miał podobnie?
×