Hej czytałem o czym piszesz i odpowiedzi innych i wiem że się starsją cię jakoś podbudować ale wiem że to nic nie pomoże bo jestem w takiej samej sytuacji co ty albo nawet gorszej bo ja poznałem dziewczynę i w wieku 33lat po raz pierwszy miałem stosunek do tej pory pamiętam co wtedy powiedziała jak go dotkneła a czemu tak a ja odpowiedziałem że nie wiem oczywiście byłem trochę wypity bo na trzeźwo nigdy bym się nie odważył gdzieś po roku zaczeła mnie zdradzać i nawet nie kryła się z tym bardzo a ja zaciskałem zęby płakałem żeby tylko mnie nie zostawiła wytrzymaliśmy jakoś z 8lat tylko dla tego że mamy dwoje dzieci ale ani ja ani ona nie potrafiliśmy żyć już razem bo już otwarcie powiedziała że oczekuje czegoś więcej dla dobra dzieci odeszłem mineło parę lat już nawet nie szukam kobiety teraz moje życie to tylko dzieci