Skocz do zawartości
Nerwica.com

cynamoon

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cynamoon

  1. Można rano albo wieczorem, zależy indywidualnie. Ja biorę rano, bo mnie dość pobudza Dzięki za informacje
  2. No ja właśnie przez ten dziwny kształt tabletki nie pomyślałam o jej krojeniu
  3. Dodam tylko (bo nie umiem edytować swojego poprzedniego posta :D) że ten zestaw lit+pregabalina+trittico biorę już latami a wcale się nie czułam dobrze, ale bałam się tego zestawu ruszać wcześniej. Gdy depresja się nasiliła poprosiłam jednak o zmianę leków. Więc najprawdopodobniej wychodzi na to, że niepotrzebnie tamten zestaw brałam, skoro i tak nie było dobrze na nim.
  4. Lata temu brałam citalopram, escitalopram, fluoksetynę, paroksetynę. To było tak dawno temu, że nie pamiętam już dokładnie, ale raczej mi nie pomagały a rozdrażniały tylko. Z litu schodzę powoli. W planach jest też zejście / zmniejszenie z pregabaliny i trittico
  5. Na 10 mg była poprawa, ale nie jakaś spektakularna. Na pewno poprawiła mi się wtedy koncentracja (mogłam w końcu czytać książki), ale nastrój był wciąż depresyjny. Wciąż ciężko mi było się zebrać i wyjść z łóżka, ale na pewno nie było już aż źle tak jak w najgorszym stanie. Mnie lekarka przetrzymała 3 tygodnie na 10 mg, żeby zobaczyć czy zaskoczy w końcu. Dopiero jak zwiększyłam na 15 mg to ruszyło, ale nie od razu. Tak powiedzmy po tygodniu na 15 mg pojawił się przypływ energii, lekka euforia, może nawet pobudzenie i te dziwne skutki uboczne, o których mówiłam wcześniej. Utrzymywały się to kilka dni. A teraz jest tak akurat, budzę się w dobrym nastroju i mam ochotę się czymś zająć, jestem pogodna i spokojniejsza (nie martwię się wszystkim tak jak wcześniej), moje myśli są bardziej pozytywne i z nadzieją, że się wszystko jakoś w końcu ułoży, że dam radę. Nie jestem za bardzo pobudzona. Mam nadzieję, że tak zostanie Brintellix biorę 1 tabl. 10 mg i 1 tabl. 5 mg (obie rano), bo nie ma w sprzedaży 15 mg niestety. Można kupić tylko 5, 10 i 20 mg.
  6. Ja biorę Brintellix od jakoś 2/3 stycznia. Przez pierwszy tydzień 5 mg, potem 3 tygodnie 10 mg, a teraz od 2,5 tygodnia 15 mg. Od kilku dni (prawie tygodnia) w końcu jest poprawa, mam dobry nastrój, zaktywizował mnie, mniej mam lęków. Skutki uboczne: przejściowa bezsenność i takie uczucie "naćpania" - po zmianie dawki na wyższą miałam takie momenty trochę pobudzenia, raziło mnie światło, dziwnie się czułam, jakby właśnie taka naćpana (dziwnie mi się chodziło i patrzyło, trochę brakowało mi kontaktu ze światem zewnętrznym momentami). Ale to na szczęście było przejściowo przez kilka dni po zwiększeniu dawki. Pozostałe leki: lit (schodzę z niego, prawdopodobnie będzie zamiana na lamotryginę), propranolol, pregabalina, trittico na sen, dodatkowo dodałam sobie (po uzgodnieniu z lekarzem) melatoninę na sen (przez te problemy z zasypianiem, które się pojawiły na Brintellixie), od diabetologa na IO: metformina, heparegen
  7. Przed włączeniem Brintellixu wieczorem szybko zasypiałam, często przed 22. Rano nie mogłam się zwlec. Trittico już od wielu lat mam, i już nawet nie pamiętam jak było przed
  8. Hej, Mam do Was pytanie - czy jeśli na Brintellixie męczyła was bezsenność, to czy wam to minęło? Zastanawiam się czy to przemijający skutek uboczny, czy raczej nie. Ja byłam najpierw około tygodnia na 5 mg, a od prawie 2 tygodni jestem na 10 mg. Od około tygodnia nie mogę za nic zasnąć ;/ Biorę oprócz tego pregabalinę, propranolol, trittico, lit (z którego zaczęłam schodzić, mam przejść na lamotryginę). Poza tym metforminę i heparegen.
×