Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hary89

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Hary89

  1. neina, Właśnie na takiego posta czekałem, dużo dał mi do myślenia, otworzył oczy na pewne sprawy, naprawdę piszesz bardzo mądrze i dosadnie, dziękuje..
  2. gabriel, no to zrobiłem bład, myslałem, ze to forum jest "pomocowe" jak to ujołes.. Równiez zycze Powodzenia..
  3. hmm bez obrazy, ale Wasze posty mnie jeszcze bardziej zdołowały, w pewnym sensie potwierdziły to co napisałem w poczatkowym watku, piszecie, ze Wy tez ogladacie te filmiki teraz mam odczucie, ze jest to cos zupełnie normalnego, rzeczywsitego i w tym nie ma nic złego.. zreszta juz nie bede kometował postu w którym jest napsiane ze musze zostac alkoholikiem wtedy dostane sie do psychologa, szok, wiem ze z Tym "zartowałes" ale na mniejscu nie był ten "żart".. Myslałem ze to forum jakos mi pomorze a tylko mnie zdenerwowało widze ze zrobiłem błąd sie tu logujac.. To juz koniec..
  4. Ja jestem chyba w pewnym sensie od nich uzalezniony, potrafie je oglaadc godzinami.. znam wiekszosc na pamiec..
  5. Nie stać mnie na to by iść do psychologa, mam poważne kłopoty finansowe z których nie ma nadziei żebym wyszedł.. A u nas w mieście na wizytę u psychologa czeka się miesiącami, dwa lata temu byłem się zapytać, zapisała mnie na telefon, zadzwoniła do mnie po 7 miesiącach ze jest wolny termin, ale zrezygnowałem..
  6. Witam.. Od dawna miałem ze sobą kłopot, od dawna siebie nie akceptuje przez pewien czynni o którym nie chce pisać.. Czuje się na tym świecie nie akceptowany, opuszczony.. Ciągle myślę o śmierci, jakby wyglądał mój pogrzeb, wyobrażam to sobie tak realistycznie.. wyobrażam sobie pogrzeby mojej rodziny na których tak bardzo cierpię.. Nie ma chyba takie wieczoru już kiedy bym nie wchodził na serwis YouTube i oglądał filmiki typu "ostatnie pożegnanie:, "Ku pamięci" itdd.. Kiedy kładę się do łóżka płacze, słucham mega dołującej muzyki, myślę tylko o smiercii.. ostatnio zauwazyłem, ze mam nie kontrolowane wybuchy płaczu, bez powodu.. Od pewnego czasu pomimo mojego wieku mam kłopoty finansowe, starałem się o prace aby pokryć raty za samochód niestety zostałem oszukany na duża kasę, pieniądze zawsze grały dla mnie w życiu dużą role i to mnie już chyba dobitnie dobiło, Mam 19 lat, jestem dosyć przystojny, mam własny samochód(dobry), jestem wesołym, zwałowym chopakiem jak to mówią nie ktozi, czasami wspominają ze nie znają tak drugiej zwałowej osoby jak ja-jednak to wszystko co mam w życiu dla mnie jest niczym.. Nikt nie wie jaki naprawdę jestem.. Od pewnego czasu się bardzo zmieniłem, za dużo rzeczy mnie dobiło i sobie z nimi nie radzę... na rodzinę nie mogę liczyć, znajomych nie mam, odwróciłem się sam od nich.. Tak mi źle.. Tak nie dobrze... Czy to depresja?
×