Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tomi77

Użytkownik
  • Postów

    75
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tomi77

  1. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Super Oby tak dalej...jak mawiają''Małymi krokami do sukcesu'' trzymam kciuki Puls wyższy,bo organizm zdziwiony,że tyle spałaś także na spokojnie i się unormuję. No i syn wyspany,uśmiechnięty,także same dobre wiadomości u Ciebie Teraz Ja uciekam w kimono,bo od 4 na nogach i jutro znów pobudka po 4
  2. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Przepraszam,że dopiero teraz odpisuję,ale z mamą byłem we wtorek i środę u lekarzy tzn.we wtorek miała pobranie krwi i w środę pojechaliśmy do diabetologa z wynikami i trochę się zeszło a trzeba z nią być na wizycie,bo ma znaczną utratę słuchu i mimo aparatu za bardzo nie słyszy i potem nie wiadomo co lekarz nakazał a lekarskie pismo na kartce jest jak dowcip Strasburgera nie do rozszyfrowania... Teraz chyba po każdym Moim wpisie będę dodawał formułkę. Po przeczytaniu i wątpliwościach skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą. Może syn w ciągu dnia powinien znaleźć jakiegoś dodatkowe zajęcie typu basen czy siłownia a żeby wymęczyć organizm dobry byłby też rower,ale przy tej pogodzie odpada. No i najlepiej żeby poszedł z inną osobą wtedy człowiek czuje się pewniej. We wtorek wieczorem znów przyszedł jakiś taki jak Ja to nazywam "odchył" 20 minutowy czyli w górę puls,ciśnienie I to podczas posiłku,musiałem się położyć i zeszło,ale rzeczywiście tak jak piszesz pogoda nie sprzyja,deszcz,śnieg i wiatr w ogóle czuje się jakiś rozdrażniony. Dziś nawet po spałem 23-4:30 i może spał bym dłużej,ale teraz mam dniówki na 7 .Jeszcze spałem przy otwartym oknie i stopy zmarzły,że piętami mogę gwoździe wbijać A Ty jak ogólnie się czujesz,śpisz coś może dłużej?
  3. Tomi77

    Objawy somatyczne

    A czy Ja zalecam lub namawiam do zażywania jakichkolwiek leków ? Każdy tutaj opisuje swój problem z objawami jak się leczy lub leczył co pomogło a co nie I co można zasugerować lekarzowi. Nigdy bym się nie odważył nawet osobie,która znam KAZAĆ zażywac leki bez konsultacji z lekarzem.
  4. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Tak,nocki są zbawienne,bo człowiek nie śpi tak jak w domu i może tak nie myśli a potem pada i śpi tylko jak Mnie dopadnie w pracy to już tragedia,bo co tu zrobić...w biurku mam cisnieniomierz i pulsyksometr no i tabletki.Dzisiaj coś się odezwało tzn.uderzenie gorąca i niepokój po ok.godzinie przeszło,ale cisnienie i puls oczywiście w górę... Kurczę na prawdę Ci wspólczuję,bo jesteś z tym wszystkim sama i jeszcze z podobnymi objawami zmaga się syn co pewnie przekłada się na Twoje zdrowie psychiczne,samopoczucie no i bezsennosć. A syn jest typem samotnika czy wychodzi gdzieś do kina,basen czy na spotkania z kolegami ? Albo może jak nie na pewno Ty się zamartwiasz o Niego a on o Ciebie. Próbowałaś lub syn leku Relanium,bo klinika bezsenności tu może i pomoże,ale wydaję Mi się,że musiałby być to pobyt na oddziale,chociaż jak pisałem wcześniej każdy organizm jest inny a szkoda w takim młodym wieku faszerować się psychotropami tak czy inaczej trzeba szukać rozwiązania a żeby to się nie pogłebiło,ale łatwo powiedzieć. System leczenia jest tragiczny,wszystko jest traktowane taśmowo no może prywatnie trochę lepiej,ale podczas terapii czuję się jakby psychiatra miał gotową formułkę te pytania i wracania do czasów przedszkola i wyolbrzymiania problemów,które w ogóle nie były związane z wizytą.Wiem,że to nie wyrwanie zęba i trzeba czasu aby jakoś złagodzić czy wyeliminować objawy,ale powinny być to jakieś etapy jeden za drugim a nie za każdym razem od nowa. Musisz trafić na dobrego lekarza,który się zajmie leczeniem przyczyny a nie objawem,poszukać w necie tam są też opinie są też telefony zaufania,nie wiem na jakiej zasadzie to działa to chyba coś w stylu teleporady,ale może akurat zostaniesz pokierowana gdzie i co zrobić....ważne aby się nie poddawać...
  5. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Doskonale Cie rozumiem jeśli chodzi o sor czy pogotowie,bo był tydzień gdzie trzy razy Mnie "wywozili" a że jakoś trafiałem na tego samego ratownika,mówił że jego karetka jest oddelegowana na wyjazdy do Mnie A kończyło się jak zawsze ekg,krew czasem tomograf ok.12 godzin czekania i do domu.Oczywiscie jeśli byłem sam w domu to zabierali a jak byłem z kimś,to zastrzyk I po kilkunastu minutach spałem no i niezliczona liczba skierowań,które na nfz może przed pięćdziesiątką bym wykonał. To może szczera rozmowa przyniesie jakiś efekt,kurcze nie wiem jak to nazwać,ale po prostu powiedzieć,że już masz dość i wtedy zrozumie
  6. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Współczuję i na prawdę nie rozumiem takiego postępowania,wiedząc,że ma się żonę,dzieci... Bo na pewno był to pierwszy syndrom do złego stanu psychicznego no i dodatkowo oprócz swoich problemów,przeżyć żyłaś/żyjesz nadal próbując pomóc sobie i partnerowi a to dla organizmu duże obciążenie.A partner próbował jakoś sobie z tym radzić czy ma wsparcie tylko w Tobie,chodzi Mi o jakąś pomoc lekarsko-farmakologiczną.I w ogóle wie jak się czujesz czy to dusisz w sobie i nie dajesz poznać?
  7. Tomi77

    Objawy somatyczne

    No to Ja podobnie,najgorsze było lato,potrafiłem mieć arytmie kilka dni,lekarz stwierdził,że to od leków przepisywał inne,ale to nic nie dawało dlatego po konsultacji z neurologiem po prostu Mi je odpisał,bo jak miałem spać po kilkanaście godzin a potem cierpieć lepiej ich nie brać no i jakoś się uspokoiło choć czasem to wraca. Z natury jestem spokojny,ale jak ktoś lub coś Mnie Wku...wkurzy to wtedy faktycznie wybucham,może nie agresją,ale wtedy przez cały dzień chodzę zły i nakręcony. Stan cywilny kawaler,nigdy nie byłem żonaty.Mój ostatni związek i to kilkunastoletni zakończył się kilka lat temu,po prostu odkryłem kłamstwo osoby,której ufałem i to też przez przypadek,bo chyba by to trwało do dziś.Podobno jak coś złego,to lepiej nie wiedzieć,niestety Ja po informacji drążyłem temat/śledztwo może nie w takiej fryzurze jak detektyw Rutkowski,ale po nitce dotarłem do kłębka.Czy byłem załamany..hmm..może gdyby to się stało z dnia na dzień to pewnie wtedy tak,chociaż można powiedzieć,że rozstanie nastąpiło w zgodzie.Natomiast szkoda tylu lat wspólnego życia
  8. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Czyli policja zamiast zapobiegać woli przyjechać jak coś się stanie. Dziś bite 6 godzin spania i potem przestawienie na tryb dzienny. Kurcze,to się na pracujesz,ale dobrze,że lubisz to co robisz,bo najgorzej chodzić z przymusu no i masz odwagę iść porozmawiać o sytuacji w pracy przed czym dużo ludzi się boi jej utratą. Firmy czy instytucje zawsze szukają oszczędności co potem odbija się na atmosferze w pracy jak i po niej. Ja też pracuje świątek,piątek,ale jakoś tak sobie mamy możliwość ustalić grafik,że w miarę wszyscy są zadowoleni. A w pracy miałaś jakieś objawy ?
  9. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Czyli najpewniej to jest powodem Twoich objawów no,ale żeby ich się pozbyć ciężka sprawa bo byle jakaś sytuacja czy informacja,że coś się dzieje źle i będzie nawrót.Wydaje Mi się,że trzeba się do tego przyzwyczaić i z tym żyć,bo tak jak w Moim przypadku leczenie u lekarza I farmokologia dosłownie tylko to usypiało na kilka godzin,dni czy tygodni... No to nie ciekawie z tymi łebkami a są polskiej narodowości? Jak się sytuacja powtórzy zadzwoń na policję,bo jeszcze córka nabawi się jakiejś choroby. Ja jakiś rok temu miałem problem z sąsiadami,którzy mieszkają/mieszkali piętro wyżej tzn.rzucanie petów,imprezy niezależnie czy to weekend czy środek tygodnia,dodam,że to było 4 ukraincow,którzy wynajmowali mieszkanie.Ja że względu na swój zły stan psychiczny i trochę fizyczny musiałem poprosić brata.Brat poszedł z kolegą i nie będę opisywał co się działo,ale od tamtej pory jest spokój i nawet przez jakiś czas mówili po polsku dzień dobry Wyprowadzili się na początku roku,teraz również mieszkają ukraince z tym że małżeństwo z dzieckiem. Jeśli chodzi o pracę,to teraz mam nocki 19-7 praca nie ciężka,przyjmuję i wydaje zlecenia na przewóz szkła,tafli szyb,czasem przyjedzie 10 kierowców a czasem 40 w sumie pracuje ich ok.170 w tym 90 z Ukrainy. Dlatego im więcej pracy tym mało prawdopodobne aby dostał "ataku" bo jest zajęcie. A Ty czym się zajmujesz jeśli to nie tajemnica,może praca też się przyczynia to zmian nastroju.
  10. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Bo jak powie żart,to potem cały dzień staram się go zrozumieć i nie myślę o innych objawach No to może rzeczywiście problem leży w Twoim zamartwianiu się o innych,stres narasta a jak jest to najbliższa Tobie osoba objawy się kumulują.Wiem,że najlepiej powiedzieć nie przejmuj się,ale tak się nie da i spirala się nakręca.Mam nadzieję,że u córki wszystko ok po powrocie,ale jak ponownie wyjedzie to Ci znów organizm da się we znaki. Pewnie dzwoniłaś do Niej prawie codziennie i jak usłyszałaś,że źle się czuję,to wtedy organizm zaczął się "buntowac" Może trzeba się przyzwyczaić,że to już osoba dorosła mimo,że dziecko i w razie problemu,będzie wiedziała jak postąpić,chociaż no,ale łatwo powiedzieć a trudniej wdrożyć w życie codzienne.
  11. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Slicznie Dziękuję i Tobie życzę tego samego No Ja jestem w podobnym wieku 41lat. Jest dokładnie tak jak mówisz coś w rodzaju małe dzieci mały problem,duże dzieci duży problem. Wszystko to potem odbija się przede wszystkim na zdrowiu psychicznym,zamartwianie się "cudzym" problemem bardziej niż osoba,której to dotyczy no a potem gdy organizm się zbuntuje zostaje się przeważnie samemu. Bogaty nie zrozumie biednego tak jak zdrowy chorego. Może potrzebujesz jakiegoś odpoczynku,terapii poza domem,ale pewnie byłaby codzienna telefoniada no i przy kolejnym problemie znów byłby powrót objawów... Głowa do góry,zapisać się do teleturnieju Familiada,podobno żarty prowadzącego leczą że wszystkiego
  12. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Było źle a nawet bardzo tzn.w dzień jeszcze szło wytrzymać,najgorsze nocki,ale się unormowało i czasem przyjdzie "atak" drętwienie i trwa to 5 a czasem 30 minut no ale siła tabletek przy sobie pomaga.Bliscy pomagali może teraz mniej,bo był czas kilkutygodniowego leżakowania no i potem żeby dostać się gdzieś do lekarza czy badanie musiał ktoś być że mną.Mowisz,że jesteś typem domatora no Ja w czasach szkoły podstawowej i chwilę po byłem typem samotnika co się wiązało z Moją nieśmiałością,unikałem wszelkiego typu spotkań ,dopiero potem się rozkręciłem.Było wojsko, praca i nastąpiła zmiana o 360% Zbliża się wigilia chwilę później sylwester także może nastąpi Come back ale nie chce zapeszać.12 lat to bardzo długo,chociaż podobno nerwica czy depresja jest jak łuszczyca można łagodzić tylko jej objawy.No i może rzeczywiście,masz za dużo stresu czymś się zamartwiasz i wtedy pojawia się somaty.
  13. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Dobrze,że nie trzeba leżeć na brzuchu O kurczę to masz klaustrofobię,współczuję a jeszcze w połączeniu z objawem somatów. No Ja spędziłem w domu ponad rok łącznie z pobytami w szpitalu. Do pracy wracałem dwa razy i teraz jakoś powoli się stabilizuję,chociaż nocki są ciężkie,ale myślę,że tak trzeba. Spotkań czy domówek brakuje,bo człowiek zawsze był towarzyski po prostu lubiłem żartować no i luźno porozmawiać. Spróbuj może przed badaniem jakąś tabletkę na uspokojonie wziąć
  14. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Zawsze można z pieskami zamienić się miejscami Masz rację leczenie na nfz to tragedia,swoje odsiedziałem i jeszcze przy paru wizytach,zapisał bym się do kółka różańcowego...A badanie rezonansem i jeszcze z kontrastem jest nieprzyjemne,człowiek się czuję jakby był zwinięty w dywan na tzw.naleśnika. Chociaż powiem szczerze,że dłużej czekałem na wizyty do lekarzy typu neurolog,kardiolog niż na tomograf czy rezonans no,ale potem tylko prywatne wizyty.Byłem nawet u chirurga naczyniowego,który zrobił Dopplera nóg i rąk i też nic nie znalazł. Z jednej strony dobrze,zaś z drugiej brak diagnozy,dlatego myślę,że coś się przestawia w głowie jakieś neurony czy coś podobnego i to powoduje dolegliwości no bo skoro psycholog czy psychiatra nie pomógł mam na myśli sesję,to cóż więcej można zrobić... Niby leczenie wymaga czasu no,ale trzeba go mieć,bo na prawdę trudno się leczyć i w tym czasie pracować czy chodzić do szkoły mając skutki uboczne-psychotropów. Minusem jest również nie wiem jak u Ciebie aktywność towarzyska czyli spotkania czy jakieś wypady,wcześniej smichy-chichy a ostatnio człowiek siedzi i słucha no bo nie ma o czym zacząć temat nny niż wizyty u lekarza czy badania.
  15. Tomi77

    Objawy somatyczne

    No to Ja na odwrót.Papierosy rzuciłem,ale zacząłem pić kawę może nie codziennie,bo zależy od ciśnienia a w międzyczasie kawa zbożowa typu,Anatol,Inka.Alkohol w tym roku raz,ale symbolicznie w urodziny,niby nie ma bezwzględnie zakazu,ale boję się skutków ubocznych. Jak masz duże psy,to może psi zaprzęg ważne żeby przebywać na świeżym powietrzu,bo jeszcze aura jesienno-zimowa jest taka depresyjna. A z tymi objawami byłaś może u neurologa ?
  16. Tomi77

    Objawy somatyczne

    No i niestety w ten sposób człowiek się nakręca i przyzwyczaja. Ja zacząłem wychodzić do sklepu,ale tylko gdy nie było tłumów czyli albo o 6 rano albo przed zamknięciem z tym,że o dziwo w przychodni mimo tylu ludzi czułem się inaczej,chyba myśl w głowie,że to placówka medyczna,że w razie czego są lekarze...no i cały czas w portfelu,kieszeni noszę że sobą tabletki Captopril na skoki ciśnienie to jest dla Mnie tak jakby medyczna poduszką powietrzna. Super,że wychodzisz z pieskami,może rób to częściej np.wieczorem dłuższy spacer i "wylataj" się jako one,to zmęczysz organizm i uśniesz. A kawę pijesz,palisz jeśli to nie tajemnica ?
  17. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Witaj No Ja obecnie łykam ibuvit 2000 codziennie,też miałem niedobór i poziom wit.D chyba w okolicach 20,ale to że względu,że siedziałem w domu. Czułem się jak dziadek na tzw.ostatnich nogach,wstawałem jedynie do toalety,apetytu zero,brak siły na wszystko,jadłem tylko żeby tabletek nie brać nadczczo,dlatego odstawiłem wszystkie psychotropy i wtedy można powiedzieć,że wróciłem do żywych... Niestety wagę trudno Mi zrzucić,bo przy każdym większym wysiłku ciśnienie wariuje,zapomniałem chyba dodać,że miałem polekowe stluszczenie wątroby i trzustki,brałem przez 3 miesiące 2xDziennie Heparegen i pomogło.Bisocardu nie odstawiam,bo organizm się przyzwyczaił a dawka nie jest jakaś duża,bo 2,5mg.Powiem Ci,że najgorsze jest siedzenie w domu,strach,że jak wyjdę to coś się stanie,leżenie i wsłuchiwanie w bicie serca,mierzenie ciśnienia gdy tylko serce inaczej zabije,uderzenia gorąca,zawroty głowy I jakby rażenie prądem no i tzw.zasypianie pociągowe czyli 5 minut spania i nagła pobudka czasem i zlany potem...Ja poprostu wszystko zrzuciłem na problem z kręgosłupem i edar raz jest tydzień bez żadnego odchylenia a raz cały dzień dziwne drętwienie ręki i twarzy i obawa czy to nie zawał,udar. Na początku swoich odchyleń założyłem konta chyba na wszystkich forach,szukałem "bratniej" duszy,która może jakoś sobie z tym poradziła i ludzie w różnym wieku pisali o identycznych przypadkach,że byli po kilka czy kilkanaście razy na sorze,że brali takie i takie tabletki,przechodziło im na 2,3 czy 5 lat i potem znów wracało,że przeważnie wina leży po stronie stresu,problemów w pracy czy rodzinie... Może spróbuj pogadać z lekarzem a żeby Ci przepisał Atarax Mi on pomaga zasnąć lub przynajmniej się wyciszyć a przepisał Mi go neurolog a i brałem jeszcze przez 7 tygodni Neurovit 1xDziennie w południe po obiedzie właśnie na te drętwienie z tym,że on u Mnie przez 5dni miał zły wpływ na organizm,drgawki i nadpotliwosc,ale potem przeszło.
  18. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Witaj Pytam ponieważ od prawie trzech lat miałem podobne objawy i dodatkowo przeboje z żołądkiem,właśnie od leków typu Asentre,Escitalopram,Escipram,Pramolan,Deprexolet,które w ramach leczenia przepisywał Mi psychiatra. Niestety po nich spałem po 20godzin,cisnienie wartosci 80/50 puls ok.50 chodziłem senny mimo tylu godzin snu. Psychoterapia też według mnie nie pomogła,bardziej maskowała. Zbadaj sobie poziom witaminy D i B(chyba nie jest refundowane) i zażywaj magnez tylko w postaci leku nie suplementów. Możesz również zrobić tomograf odcinka szyjnego kręgosłupa Ja mam lekkie nadciśnienie że skokami pulsu do 100-115 i biorę na to Bisocard 2.5mg,który przepisał kardiolog,natomiast na spokój neurolog przepisał Mi Atarax 10mg rano i wieczór Jak narazie lepiej się czuję,czasem raz czy dwa razy w miesiącu objawy wracają,ale kilka minut i przechodzi Dodam jeszcze,że przez krótki czas brałem tabletki Loratadyna Galena(uczulenie na chrom) i tylko na noc i po nich spałem jak dziecko,bez żadnych skutków ubocznych. Miałekg gastroskopie(wrzody po lekowe)ekg,holter,przezprzełykowe badanie serca,wysiłkowe,tomograf I rezonans z i bez kontrastu(zwyrodnienie odcinka szyjnego kręgosłupa) a reszta bez znacznych odchyleń. Oczywiście wszystko skonsultuj z lekarzem,bo każdy organizm inaczej reauguje na leki. W innym poście opisałem swój przypadek jest dosyć długi,ale staralem się go porównać z objawami podobnymi do innych osób.
  19. Tomi77

    Objawy somatyczne

    Witaj A bierzesz lub brałaś jakieś leki ?
×