Cześć wszystkim, jestem tu nowy (wczoraj założyłem konto) i potrzebuję waszej pomocy. W maju tego roku skończyłem branie leku Wellbox, który brałem przez ponad 2 lata w ramach leczenia nerwicy lękowej (do lekarza zgłosiłem się, ponieważ miałem niskie libido po cyklu na testosteronie i nandrolonie). Moje libido, które było i tak niskie bo się słabo odblokowałem obniżyło się już w drugim tygodniu od brania tego leku, ale tera po odstawieniu moje libido szoruje po dnie. Mam wrażenie, że mój penis jest lekko znieczulony, bywało że nie mogłem osiągnąć orgazmu. Seks przestał mnie w ogóle interesować, a prawdę mówiąc to powoli wszystko mnie przestaje interesować, moje życie stało się tylko cierpieniem. Mój psychiatra polecił mi czytać książki erotyczne bo twierdzi że jestem gdzieś w głowie przyblokowany. Zgodziłem się na taki sposób leczenia, bo rozumiem że jednak nie chce mnie faszerować lekami ale ja już tak nie mogę, to trwa za długo, ja chcę w końcu cieszyć się życiem a nie tkwić w miejscu. Niedawno rzuciła mnie dziewczyna, podejrzewam że mój brak pożądania był kolejną cegiełką w tym wszystkim, ja sam natomiast unikam kontaktu z kobietami. Nie chodzę na imprezy, bo boję się że gdy skończę z nowo poznaną kobietą w łóżku to po prostu się zbłaźnię i wyjdzie jak zwykle. Dodam tylko że mam poranne erekcje, porno filmy i soft zdjęcia działają, jednak nie chce się masturbować bo chce zbudować normalną relację a nie tylko tłuc kindybała jak Biedroń matkę. Czuję też że mam obniżony nastrój, stałem się oziębły emocjonalnie w zamian za to mam lepszy refleks i łatwiej mi podejmować trudne decyzje. To wszystko już trwa za długo i muszę coś zmienić, samotność mnie strasznie dobija, chociaż usilnie staram się sobie wmówić że jestem w stanie samemu sobie poradzić ze wszystkim. Już nie wiem co mam robić, gdzie się zgłosić po pomoc i czy jest sens to robić bo już nawet nie pamiętam jak to jest mieć dobry seks i po prostu nie mam żadnego punktu odniesienia, co nie zmienia faktu że wiem że to co teraz się dzieje nie jest normalne. Możecie mi polecić może kogoś, kto mógłby mi z tym pomóc? Albo może ktoś z was miał coś podobnego do tego co mi się dzieje i ma jakieś wskazówki co robić, żeby chociaż złagodzić moje cierpienie?