Cześć
Cieszę się, że znalazłam w końcu temat tyczący się mnie. Długo zastanawiałam się czy to od nerwicy, czy coś jeszcze się za tym kryje. Sytuacja ta sama - paraliżujący lęk przy odczuciu wciskania w fotel/spadania. Największy problem to lot samolotem i szybka jazda autem jako pasażer.
Jest ktoś, kto prócz strachu i paraliżu ciała (w moim przypadku dziwny paraliż nóg), odczuwał dziwny ucisk w środku głowy? Ciężko dokładnie określić, jakby przebiegający prąd? I czy jest ktoś, kto sobie z tym poradził?