Witam Państwa, mój 19 letni syn ma stwierdzone OCB i nie możemy sobie z tym poradzić. Proszę Państwa o pomoc i rady każde mile widziane.
 
	 
 
	Zaczęło się od częstego mycia rąk, i obsesji na swój wygląd (mojego syna). Syn dostał depresji i zachowanie jego było przerażające jak dla matki - siedział patrzył się w ścianę i nic mu nie przynosiło żadnej radości, nawet telefonu czy telewizora nie włączał. Trzęsące się ręce, potliwość, brak snu w nocy, obojetnosc. Zaczęłam działać - Jesteśmy po wizycie psychiatry i na teraz przyjmuje leki by pozbyć się depresji i złagodzić objawy OCB.
 
	Syn od miesiąca nie wychodzi na dwor, ani nawet na balkon.
 
	Leki bierze 2 tygodnie i objawy delikatnie ustąpiły, ale zachowanie syna jeszcze jest dalekie do zachowania przed chorobą.
 
	Nie chce nigdzie wychodzić, jest obojętny na wszystko.
 
	 
 
	 
 
	Proszę o pomoc, jak mogę pomóc synowi, czym mogę go zmotywować go do wyjsci, czy to jest jeszcze za wcześnie?
 
	 
 
	Jak się pytam jak się czuje, to wciąż te same odpowiedzi - bez zmian.
 
	 
 
	Może jest tu osoba która przeszła OCB i mogłaby porozmawiać z synem, czy ewentualnie popisać. Może troszkę otworzyłby się na świat.
 
	 
 
	Szukam pomocy już wszędzie.
 
	 
 
	Dziękuję za przychylne przyjęcie.