Cześć powoli wychodzę na prostą i znowu wszystko działa tak jak trzeba. Czy jest możliwe, że depresja powoduje, że człowiek mentalnie staje się dzieckiem? Tzn w dużej ilości sytuacji robiłem rzeczy jak miałem 10 lat. Strach, nieśmiałość, wycofanie, bardzo emocjonalne przeżywanie sytuacji. Zachowywałem się jak takie dziecko. Czy jest to możliwe czy raczej spowodowane było to czymś innym?