Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzurek22

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dzurek22

  1. Witam serdecznie, mam taki problem.. Przeszedłem zapalenie osierdzia [po 2 tygodniach lekarz stwierdzi że płynu na osierdziu już nie ma i powinno być dobrze] niestety ja odczuwałem cały czas ucisk jakby ktoś mi coś położył na klatce. Pojechałem na sor na sorze zrobiło mi echo rtg i stwierdzili ze nic mi nie jest, tydzień później objawy takie same pojechałem do innego szpitala na sor tam znowu zrobili mi ekg echo krew rtg nic nie wykazało. Stwierdziłem że pójdę do pulmonologa też nic nie wymyślil dał mi jakiś inhalator i mówił że napewno będzie lepiej mi się oddychało. Nic z tych rzeczy,nic nie pomogło. W końcu umówiłem sie online na spotkanie z psychiatra gdyż jestem z małego miasta a kolejki do gabinetów po kilka miesięcy. Psychiatra wypytał o chorobę co się dzieje i wypisał mi asterin oraz trittico. Czy woogle to jest możliwe ze te duszenie całodniowe na klatce to nerwica? Dodam że przy zapaleniu osierdzia bardzo sie przestraszyłem gdyż nie mogłem prawie oddychać. Sa chwilę gdy jest lepiej ale to z reguły 1 2 godziny w ciągu dnia, resztę dnia się męczę . Spać mogę normalnie tylko gdy zasypiam ciężko mi się oddycha. Nie wiem czy szukać pomocy u innych lekarzy czy brać te leki z nadzieją ze mi to przejdzie. Pomocy
  2. Witam wszystkich serdecznie. Mam problem otóż 2 tygodnie temu zdiagnozowano u mnie zapalenie osierdzia [bardzo wtedy się przestraszyłem] nie mogłem wyłapać tchu wręcz się dusiłem, karetka zabrała mnie co szpitala. Po 2 tyg byłem na wizycie lekarz stwierdził że zapalenie osierdzia ładnie się wygoilo i stwierdził brak płynu w osierdziu. Bol u uczucie ciężkości nadal nie odpuszczał więc pojechałem na sor tam porobili mi badania rtg klatki krew serce itd nic nie wykazało... Lekarz stwierdził że może być to na tle nerwowym i przypisał mi pramolan 4 x dziennie biorę juz go tydzień i poprawy nie ma. Dalej dusi mnie w klatce, non stop przesiaduje na forum szukając rozwiązania problemu. Dodam że mam też wysoki puls. Całymi dniami się z tym mecze, boję się wyjść na spacer gdyż obawiam się że te duszności przerodza się w coś gorszego. Jestem cieniem siebie. Czy ktoś miał podobnie? I czy to może być nerwica? Staram się o tym nie myśleć ale nie daje rady cały czas czuje uczucie ucisku w klatce. Pomocy forumowicze. Co mam robić dalej? Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam. Przemek
×