Jakichś większych badań ogólnie nie robiłem, ale przez te problemy z oddychaniem myślałem, że mam zapalenie płuc i byłem u lekarza, to robili mi spirometrie, osłuchiwali płuca i miałem badanie cukru, to wszystko z tego było okej. Lekarz mówił, że na płucach nic nie słychać. Jakieś inne badania powinienem jeszcze zrobić? Ogólnie dodam, że moje objawy(które myślę, że są nerwicą) to - ból głowy lub uczucie zawrotów głowy, czasem kłuje mnie w klatce, brak ogólnie jakiejś takiej siły życiowej, byle wrócić do domu i odpoczywać, do tego ciągle napięcie twarzy, a zwłaszcza nosa(to na pewno nie zatoki). Ciągle czuje w sobie jakąś presję, czuje że dużo mam na głowie, a tak naprawdę nie mam. Sam nie wiem o co tutaj chodzi No i oczywiście te duszności, które towarzyszą mi przez większą część dnia.