Skocz do zawartości
Nerwica.com

Michaldziwolong

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Michaldziwolong

  1. Michaldziwolong

    [Lubliniec]

    Cześć,mieszkam niedaleko Lublińca(18km stąd) jak ktoś z okolić to możemy porozmawiać bo mam podobne problemy do was Kozlatko może ty byś zagadał gg 8719379
  2. Michaldziwolong

    Książki

    Przy skrajnym nasilonym lęku to nawet książka nie pomoże To nie żadne oprogramowanie komputerowe które wystarczy zainstalować i będzie git Pozdro dla kumatych
  3. Kurde ja prawie zawsze coś musze mieć w ręce - jak ide ulicą są to klucze, telefon komórkowy Hehe skąd ja to znam Gdziekolwiek jestem w miejscu publicznym zawsze trzymie klucze po czym zaciskam je pięścią A zimą jak jestem na wykładach to na przerwie układam swoją kurtke i trzymię się jej jak najmocniej Wydaje mi się że to kwestia lęku chcemy sie poczuć pewni siebie by uniknąć kompromitacji:p
  4. Mam tylko pytanie, gdzie byli Twoi rodzice, którzy obserwować chyba musieli Twój rozwój??? Matka sądziła że dobrze robi iż blokuje mi możliwość kontaktów z innymi ludźmi i że mnie wyręcz z obowiązków a ojciec był bierny i mnie krytykował za swoją postawe Matka + Ojciec - i co z tego wyszło??? + razy - =- :/
  5. Jeśli powiem mu że: -w dzieciństwie moczyłem sie w łóżku(do 15lat) -jestem niesamodzielny mimo tego iż jestem pełnoletni -zacząłem sie samodzielnie kąpać dopiero w wieku 15lat i wycierać pupcie -przez kilka lat nie gadałem z ludźmi -mam ciśnienie przekraczające ludzkie pojęcie 160*115 -siedzie caly dzien przed komputerem(10-15h na dobe) i nie mam pracy -nie mam prawojazdow,dziewczyny -zrezygnowalem z pracy po tygodniu w wyniku stresu -jestem mamisynkiem -mam dwie lewe rece i jedyne co robilem w zyciu to sporadycznie wyrzucalem smieci -zwykle mam problemy manualne tj.trzymanie mlotka lub wiazanie czegos -jestem pasozytem rodzinnym bo nie pracuje -przez kilka lat nie wychodze do miejsc publicznych tj.sklep,ew.do szkoly i wiele innych Cenie siebie za to że dostrzegam w siebie to czego inni nie mogą widzieć i kpią sobie z takich jak ja I czy jesli mialem badania na serce a lekarka uznala ze "serce mam zdrowe" to o co w tym wszystkich chodzi ludzie!!! Bardzo prosze o wspracie i zrozumienie!!!
  6. hej hej jestem nowym użytkownikiem forum Ja jestem baranem bo urodziłem sie w marcu i niestety w życiu osobistym też można mnie tak nazywać
  7. Są tacy co nie wierzą a im sie powodzi Ja niestety neguję KK bo poprostu nie potrafię pojąć o co w tej religi w ogóle chodzi
  8. Mój najwiekszy sukces w zyciu...to zdanie matury zwlaszcza ustnej i to wcale nie przy fatalnych wynikach Smieszne ale prawdziwe ---- EDIT ---- Mój najwiekszy sukces w zyciu...to zdanie matury zwlaszcza ustnej i to wcale nie przy fatalnych wynikach Smieszne ale prawdziwe
  9. Moja matka kiedyś wysłała mnie z przymusu na spotkanie z papieżem w 2005roku(by otrzaskać sie z równieśnikami)wraz z kuzynem który sie mną opiekował Mieliśmy wtedy po 18lat. I pewnego razu jechaliśmy niemieckim tramwajem i tak sie zamyślilem(myślałem żeby wrócic do domu) że zablokowalem pasazerom wyjscie z pojazdu Ohhh a potem kuzyn aż sie potarł o czoło z rozczarowania
  10. Ja też takie mam takie natręctwa ale tak naprawde nie wiem w co wierzyć Czasami jak sie czymś złoszcze to nerwuje sie i patrze na obraz Jezusa w swoim pokoju Oby to nie było opętanie
  11. Ja cie kręce...moczenie nocne??? Teraz już wiem dlaczego mając 15lat miałem mokrą pościel A ciocia i kuzyni dookoła wiedzieli o tym od matki i śmiali sie z tego!!! Ależ ten świat jest mały
  12. Poniżej podaje czym musze wyżalić sie mojemu psychologowi(ide do nich z przymusu rodziców ale skoro tak,to tak latwo im nie pojdzie Czytać jak ciekawe... Dziendobry mam 20lat itp Przyszłem do Pani/Pana bo mam wielki problem który niezrozumiałby przeciętny człowiek na Ziemi Po pierwsze przyszedłem bardziej tutaj z przymusu rodziców i niech nie myśli Pan że ubranie które mam właśnie na sobie odzierciedla to że jestem przystojnym i mądrym facetem. Prosze mi wierzyć takie komplementy nie działają"fajny z ciebie synek""rodzice powinni być dumni Na początek ostrzegne Pana,że jestem osobą nieśmiałą,małomówną,zamkniętą na ludzi i nerwową Obawiam sie ze jestem chory psychicznie,może panu FOBIa społeczna coś mówi??? Mam kochających mnie rodziców tylko teoretycznie Jestem mamisynkiem a mama wyręcza mnie aż do dzisiaj,oby nie na zawsze Już w przedszkolu sądziła że kolegowanie sie z dziecmi w wieku 6lat może stanowic niebezpieczenstwo Wiec mamcia sie nademna rozpiescila,a tata mnie za to nie znosi,uwaza ze jestem zerem Zawsze mnie wyreczala od wszystkiego,w szkole mnie nie lubiano bo mama sie mna opiekowala Od tamtego czasu zaczolem unikac ludzi Przyszlo gimnazjum i tam tez sie ze mnie smiali,kuzyni mowili ze mam lewe rece bo taka jest prawda Zaczelo mniej interesowac mnie praca w grupachz rowiesnikami i zaczalem sie zamykac w sobie Wtedy otworzyl sie sposob na zabicie złego samopoczucia i wybralem swiat komputerowy Nie musialem wyrzucac smieci,nic nie robilem w domu i do dzis nie robie A jak wygloda moj dzien???Tylko niech Pan nie spadnie z krzesla Wstaje rano,zjadam podsuniete mi sniadanie i ide w strone monitora by poserfowac i zabic czas w internecie Tak wygloda moj dzien Teraz musialem isc do jakiejs szkoly bo nie chce isc do wojska Mam cisnienie szczerze...160/115 i kazdy kontakt z ludzmi to dla mnie koszmar Fakt pracowalem choc trudno tu mowic o pracowaniu Tylko niech pan nie spadnie z krzeszla co teraz powiem Pracowalem przez tydzien i ssam sie zwolnilem bo nie wytrzymalem psychicznie w otoczeniu innych ludzi Obecnie mam problem z koncentracja,pamiecia i strasznie sie poce na widok nawet znajomych z rodziny!!! Pewnie pan spyta a dlaczego sadze ze jestem malomowny skoro z panem gadam??? No bo tak naprawde nie umialbym wydusic z siebie tego wszystkiego i musial rozmyslac na spokojnie nad swoja przeszloscia itp Nie wiem co mi dolega ale prosze mi nie przypisywac lekow na depresje (ew.ziolka) Stres pojawiam mi sie codziennie(juz w gimn sie stresowalem gdy bylem na bilansie i wtedy ukrywalem to ze sie stresuje bardzo Mam wrazenie ze jestem teraz w jakiejs grze komputerowej i musze przejsc swoja misje,to mnie nie bawi. Moze to fobia,moze infoholizm niech pan sie wypowie... Moze mnie nawet pan uznac za idiote i pan jako jedyny zna moj wewnatrzny swiat kompleksow!!! ---- EDIT ---- Co mozecie mi na to poradzic??? Ojciec rozmawial ze psychologiem i umowil mnie na 16 i czy mam prawo odmowic??? I stary gadal ze niby jakies pytania bedzie mi zadawal,moge wiedziec jakie??? Prosze bo sie boje
×