Hej. Dziś znowu wzięłam 20 mg cital i znowu tragedia, w głowie bajzel, trzęsie mnie. Wytrzymałabym to w domu,ale muszę chodzić do pracy! Boję się,że się zorientują co się ze mną dzieje, kolega mi wczoraj powiedział,że rece mi się trzęsą. Jutro chyba rzeczywiście wezmę połowę. Mam wrażenie, że wszystkie nerwicowe objawy jakie miałam m.in. katastroficzne mysli,trzęsienie ręki nogi, ból potylicy, uczucie omdlewania itp. teraz mam równocześnie i non stop. Najgorzej jest od 1 godz do 6 godz po wzięciu. Wieczorem trochę lepiej. Nie mogę teraz iść do lekarza. Serce mi kołocze. Nie spodziewałam się takiej reakcji.
Jeżeli ten lek ma mi nie pomóc po tym co teraz przechodzę to juz mi chyba rece opadną. Mama koleżanki to bierze,ale 10 Mg zdzwila się,że mi lekarz dal od razu 20mg. Może faktycznie to za duża dawka na początek, czuję się jakbym wypila 100 kaw,a miało mnie uspokoić nie doprowadzać do obłędu
Hej,dzięki za odpowiedź, jestem tu nowa. Nerwica lękowa była długo niezdiagnozowana. Jak zapytać Pani Moderator? Czy ona jest lekarzem?