Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kamilek1987

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Kamilek1987

  1. Cześć. Odświeżam temat. Mam taki sam problem z nosem, jak powyżej opisujecie w wiadomościach. Jestem trzeźwym alkoholikiem od 1,5 roku. Zawsze odkąd pamiętam miałem zachowania hipochondryczne, ciągle sobie coś wymyślałem... I tu właśnie mam problem z tym moim nieszczęsnym nosem. Prawie ciągle zatkany, non stop o nim myślę, że kolejnego dnia znowu się zatka, ciągle narzekam na to zatkanie.... Jestem astmatykiem, jestem po operacji FESS i na razie po miesiącu nie widzę żadnych efektów. Mam wrażenie że to od mojej nerwicy lękowej. Ciągle o tym nosie myślę i to nakręca mam wrażenie całą sytuację. Nawet kiedy wydaje się drożny to ciągle o tym myślę. Mam wrażenie że wtedy kiedy jest teoretycznie pusty, to coś tam zalega wyżej i jakoś tak dziwnie widzę ją oczy, tak jakby niewyraźnie, tak trochę komputerowo nie wiem jak to określić po prostu dziwnie, cały czas sobie wkręcam że wszystko jest od tego nosa, każdą dolegliwość ( nawet żyły jak zaczynają wystawać na dłoniach ) wiąże z tymi zatokami i nosem. Sterydy przerobione nie działają, nawilżam śluzówkę nosa jakąś woda morską. Normalnie nie wiem już co o tym myśleć, ale naprawdę co raz bardziej zaczynam łączyć ten nos z nerwami i moimi problemami psychicznymi... Najgorsze jest właśnie to uczucie oszołomienia i tego dziwnego widzenia wtedy kiedy niby ten nos jest pusty ale tak jakby tam wyżej jest opuchnięty i zatkany, strasznie to męczące...
×