Witam.
Opisze wam moja sytuacje.
Od 4 lat brałam Afobam 0.5mg.z poczatku jak tylko potrzebowałam,ale od roku codziennie jedną tablete,do tego od 6 lat codziennie tabletki Nasen 0.01g.Od paru miesięcy odczuwałam jakies dziwne lęki,brak koncentracji i kłopoty z pamięcią.Wine za te dolegliwosci obarczałam tabletki anty,które odstawiłam,ale już 4 miesiac,a ciagle to samo.Postanowiłam iść do lekarza rodzinnego,ktory bez żadnego problemu wypisywał latami leki.Na wizycie mówie mu,że chciałabym zamienić te leki Afobam i Nasen,no jak zawsze nie ma problemu i wypisał mi zamiast Afobamu- Asertin.O matko droga co ja przeszłam.Wziełam dwa dni,bez żadnej przerwy od tamtych.Miałam taką jazde,że lęki się podwoiły,wypociłam się za wszystkie czasy,w gardle to miałam jakąś kluche,koszmary senne,a do tego zaczełam cala drżeć ,pocić sie i wszystkie myśli były tylko wokół tego co mi jest,czy przeżyje,czy już tak bedzie,nic innego nie miało znaczenia,liczyłam sie ja i nic więcej,to mnie przerażało.Przerazała mnie myśl,jak ja dam rade zawieźc dziecko do szkoly,czy dam rade.Na następny dzień postanowiłam odstawić kategorycznie Asertin i Nasen.Wróciłam do Afobamu i dziś mija 7dni jak go odstawiłam.Schodziłam 6 dni i na poczatku byly noce z lękami,takie dziwne uczucie przechodziło przez ciało, nieprzespane noce,ale postanowiłam jasno,że tych tabletek już nie wezme i nawet majac je nie kusi mnie,aby zabrać.Po odstawieniu lęki minęly,ale już trzeci dzień bolą mnie wszystkie mięsnie,najbardziej w nogach i ta gula w gardle.Byłam u lekarza,bo myslałam,że moze grypa mnie bierze,ale lekarz osluchał,pobadał i nic nie wykrył.Wspomniałam mu,że po tych ostatnich lekach co mi zmienił tj Asertin ,żle się czułam i czy moge odstawić je wszystkie,nic nie mowiac,że już sama odstawiłam i wiecie co powiedział-tak proszę odstawić.I na tym wizyta sie skończyła.Bez benzo daje rade.Nawet się dziwie,że tak dobrze.Mój problem to ,ze od 10 dni nie moge normalnie zasnąć.Po odstawieniu Nasen brałam 7dni tabletki Nocstis Noc,ale nie bardzo pomagaja,skończyłam 1op..Narazie zażywam Melatonine 5mg.i wczoraj zabrałam dwie tabl.w odstepie 3g.i spałam,ale tak lekko,czuwajac.Moje pytanie,czy jest jakaś szansa na to,że sen wróci do normalnosci?
Ps.za dwa tyg.mam pierwsza wizyte u psychiatry,mam nadzieje,że pomoze mi w tej sytuacji i wszystko wróci do normy sprzed brania leków.