Czesc, mam identycznie co koleżanki wyżej,przestaje sobie z tym radzić, ostatnio byli u nas znajomi oraz brat męża wszystko było ok, nie czułam się pijana po ich wyjściu rozmawiałam z mama, posprzątałam słuchałam muzyki, a po dwóch dnia uderzyła we mnie myśl że coś się wydarzyło, czy mogłam zdradzić męża, ciagla analiza przypomnienie sobie że może coś mi umknęło, może czegoś nie pamiętam. Staramy się o dziecko i tym bardziej mam lęki że coś się stało, że coś zrobiłam że okaże się że dziecko będzie nie jego a tak bardzo go kocham, mąż zapewnia że wszystko było super, że nie mam powodów radzi konsultacje z lekarzem a ja nie wiem co jest prawdą co nie na każdy racjonalny argument słyszę w glowie jakieś "ale". Nie potrafię funkcjonować