O ile dobrze liczę to 3 tydzień na dawce 150. Z motywacją zawsze było ciężko więc bardziej chodzi o taką chęć do zrobienia czegokolwiek. O ile dobrze pamiętam kiedyś po parogenie mnie tak wystrzeliło i czułem się tak inaczej. Właśnie więcej mi się chciało. Poczekam jeszcze moze nastąpi jakaś poprawa nie chce znów błędnie zmieniać leku i narzekać, że nie działała już parę razy tak zrobiłem po czym stwierdziłem że to bez sensu. I przestawałem leczenie. Kawa i energetyki już idą w takich ilościach, że to też raczej nie zdrowo, ale bez tego bym nie dał sobie rady. Aczkolwiek zastanawiam się czy nie powinienem celować w coś co działa na dopaminę. Mam od dziecka problemy z czytaniem, skupieniem i ogólnie z nauką. Kupuję książki i leżą bo nie potrafię ich przeczytać. Doczytałem, że mają tak ludzie z ADHD i zaczęło mnie to zastanawiać