Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zula

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zula

  1. Już sobie pomogłam, wchodząc tutaj. Wyartykułowałam, że coś jest nie tak, nie udusiłam tego w siebie. Zrobiłam wielki błąd myśląc, że moje problemy są niewazne, najwazniejsze były problemy innych. Mam mnóstwo znajomych gotowych płakac w mój rękaw, ale ja sama nie mam nikogo. I nawet nie wiem jak zmienić to , nikt nie uwierzy, że u mnie może być źle.
  2. Asiula82 zdaję sobie sprawę, że niebezpieczne myśli krążą po głowie, ale ja tak długo z tym jestem, że chyba to element mojego życia. Żeby brac leki, trzeba iść do lekarza - ja jeszcze nie dojrzałam do tego. Nie napiszę co stosuję zamiast bo nie przystoi i kiedyś bym nie uwierzyła, Ale na ten moment trochę pomaga. Już pisałam w innym wątku, samo przelanie na słowo pisane daje ulgę. Dla mnie wejście tutaj i napisanie czegokolwiek to ogromny sukces i jednocześnie sygnał, że naprawdę jest źle. Skoro ja sama nie mogę sobie z tym dać rady.
  3. Jola27 ja miałam na myśli sprawcę. To, że jest mnóstwo osób, które to zaufanie straciły to ja wiem. I ja nie umiem rzucic czyms, nakrzyczec żeby uzewnętrznić emocje. Wszystko w środku i nie wiem co będzie jak pęknie.
  4. Jestem nowa, i dla mnie właśnie chyba ta najgorsza rzecz się stała - stracić zaufanie. Raz zachwiane już chyba nie da się odbudować ( I pytanie dlaczego tylko mnie z tym źle - inni traktują to normalnie, nic się nie stało Czy ja jestem z innego świata.
  5. Zula

    Witam

    Zrobiłam ogromny krok - zarejestrowałam się tutaj i odważyłam przywitać. Mam nadzieje, że chociaż troszkę sobie pomogę, rozmawiając z Wami
×