Hej,
chcialabym porozmawiac z osobami, ktore zmagają sie z podobnymi problemami jak ja, trudno mi o tym mowic, ale czuje, ze potrzebuje… to chyba nerwica lekowa, ciągły strach, o siebie, o najbliższych, ze ktos zachoruje, ze ktos umrze, ze cos sie stanie, ze wydarzy sie cos złego… ciagle czarne mysli, ciągły lęk, niepokój, masa objawów, ktore potrafię sobie wmówić… ehhhh… naprawde mi ciezko, tak bardzo chciałabym zyc normalnie i byc szczesliwa