Witam,
Mam 30 lat, mam nerwicę natręctw, na lekach od 2012 roku. W ten weekend zrobiłem coś głupiego, umówiłem się z dziewczyną z Badoo , uprawialiśmy sex bez zabezpieczenia...mówiła że ma wkładkę , tzn antykoncepcje, więc spokojnie o ciążę, niestety jest jeszcze coś takiego jak choroby weneryczne, siedzę teraz jak na szpilkach, boje się że coś mogłem załapać , pierwsze badania i tak dopiero chyba można zrobić za 2 tyg...a nie wiem jak się w pracy uspokoic, nie myśleć o tym...nie mialem kobiety nigdy , niby po każdym akcie, używała prysznica i chusteczek do higieny intymnej ale nie potrafię się uspokoić...niby mówiła że jest zdrowa...co ja mam zrobić żeby wytrzymać ten czas do badań ?