Skocz do zawartości
Nerwica.com

piszedociebiezrana

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piszedociebiezrana

  1. I dodam jeszcze o tych ranach z przeszłości, to też może mieć znaczny wpływ na to co przeżywasz w połączeniu z tym jakim typem temperamentu jesteś. Może mogłaby Ci pomóc trochę psychoterapia, pewne rzeczy sobie nazwać i poukładać. Ja chodzę, już 1.5 r i mi pomaga siebie zrozumieć.
  2. To co piszesz jest dokładnie opisem tego samego co ja przeżywam. Tak samo z tymi związkami. Wydaje mi się, że być może nie czułaś się swobodnie z tym partnerem, jak Cię to męczyło. Czasem w naszej głowie są wrażenie że coś musimy zrobić, sami sobie obciążamy czymś psychikę. Stąd takie duże spadki energii. Dlaczego jakbym nie dopasowałaś związku do swojej energii, czyli nie pozwalasz sobie na milczenie nawet jak ktoś jest obok. Kluczowe wydaje się, móc być sobą obok osoby, którą kochamy. Odnosi zaś się wrażenie, że to wszystko tak bardzo Cię męczy. Pierwsza myśl po przeczytaniu to było, no brakuje Ci faceta, miłości, głębokiej relacji, no może i nawet rodziny swojej, wtedy byś miała więcej bodźców oraz życia, emocje jakieś, a tak ich nie ma w pustce domu. Druga sprawa, też myślę ze to brak ludzi. Jeśli Cię tak męczą, to należy szukać takich odpowiednich co nas nie męczą, i można być sobą. Bycie wśród ludzi naprawdę pomaga, nawet jak ktoś jest skrajnym introwertykiem. Byle tylko znaleźć tych właściwych ludzi. Sam z tym miałem problem. Ja mam tez fobie społeczną, wiec wiem jakie to bywa trudne. Potrzebujemy jednak drugich ludzi, jakoś inaczej się funkcjonuje.
×