Siemka jestem tutaj nowy i mam do Was pytanie przerobiłem cała masę leków które wogole nie działały albo się po nich fatalnie czułem aż doszedłem do takiego zestawu ze w miarę normalnie mogłem funkcjonować a mianowicie wieczorem Mirtagen 30,Pragiola 150,Bromergon 2,5(bardzo wysoka prolaktyna norma 18 a u mnie 95,72) i rano Solian w dawce 50 i od pewnego czasu coś się pojebalo ze gdzieś tak do godziny 10/12 Max dobrze się czuje jak zawsze a później zjazd tzn albo ogromne zmulenie albo taki jak gdyby stłumiony płacz/rozdrażnienie mega dziwnie bo było wszytko git od lat i poszedłem do swojego lekarza i dał mi Lamo w dawce 25 wieczorem i zacząłem brać dziś będzie 4 tabletka przez pierwsze 3 dni było fatalnie takie mega dziwne samopoczucie a dziś mega ogromne pobudzenie z samego rana i wyskoczyła mi mała czerwona plamka na ludzie ktoś z Was miałby jakiś pomysł albo podpowiedz jak można zniwelować ten zjazd brałem chyba Wszystkie możliwe Ssri snri tinapetyne amitryptyline fluanxol sildarud depakine faxolet sympramol itp aczkolwiek tez kiedyś brałem Spamilan ale gdzieś tak do godziny 14 potem musiałem iść spać jestem mega dziwnym pacjentem aaa i zapomniałem brałem tez Lerivon w dawce 30 i na nim było tak ze bardzo często miałem stany nerwicowe wiadomo ze nie jesteście lekarzami ale może ktoś miał podobie i zaskoczyło ? Dzięki