Skocz do zawartości
Nerwica.com

raptor099

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez raptor099

  1. Oraz paniczne sprawdzanie pulsu na szyi, teraz gdy chce sprawdzić to kłuje mnie na szyi i po lewej stronie klatki piersiowej, to jakis dramat jest
  2. Nic szczególnego się nie wydarzyło, stres jak każdy ma jakiś ale nic specjalnego. Możliwe że to była psychiatra już nie pamiętam, zapisałem się jeszcze na jutro do kardiologa na echo serca i mam nadzieje że myśli trochę odejdą ode mnie na temat serca. Najgorsze jest to kłucie/mrowienie w rękach/klatce piersiowej. Zapisałem się też do psychologa na poniedziałek, mam wrażenie że te stany lękowe towarzyszyły mi całe życie tylko teraz ujawniły się w pełnej mocy.
  3. Witam, u mnie zaczęło się to od bólu głowy w nocy który mnie wybudził, wstałem z łóżka i serce zaczęło walić jak młot oblałem się potem i słabo mi było.Po 3 tygodniach zacząłem mieć jakieś dziwne kołatania serca i nie mogłem się uspokoić w między czasie byłem 3 razy na sorze i za każdym razem na ekg nic nie wychodziło, kardiolog mnie osłuchał i tez nic nie stwierdził. Teraz prawie codziennie mam objawy zawału z morowieniem ręki lewej i uczuciem rozpierania w klatce (bez bólu) miewam często nerwo bóle w klatce piersiowej/kręgosłupie, po drodze byłem u pani psycholog i stwierdziła ze mam objawy nerwicy przepisała mi propranolol i cital ktory wziąłem tylko raz stwierdziłem ze sam dam radę ale z dnia na dzień jest coraz gorzej. Doszło do tego ze mam jakieś mroczki przed oczyma. Dajcie jakaś radę co robić bo naprawdę nie daje rady już.Cały czas męczą mnie natrętne myśli na temat mojego serca i co z tym idzie zaraz odczuwam kłucie w klatce piersiowej, morfologia krwi w porządku, kinaza kreatyninowa w normie, kreatynina wszystko ok.
×