Witam,
 
	od kilku lat mam taką dziwną przypadłość, że co jakiś czas pojawiają się u mnie wizje. Trwa to zwykle około 15 sekund, odczuwam wtedy ścisk w głowie i klatce piersiowej, a w głowie pojawia się wizja, zwykle ta sama, kiedy ból i wizja ustępuje, nie jestem w stanie sobie przypomnieć co dokładnie widzę. Próbowałam zapisać to na kartce, co widzę podczas tej wizji, ale nie jestem w stanie sobie jej przypomnieć. Odczuwam znajomy obraz, coś jakby mi się to śniło już kiedyś gdzieś śniło.
 
	Kiedyś miałam je codziennie, teraz tak z dwa razy w miesiącu. Zauważyłam również, że występują one kiedy w moim życiu pojawia się więcej stresu i zmartwień.
 
	Dziś miałam ją ponownie, próbowałam znów zapisać sobie na kartce co w niej widziałam, był to las, jakiś facet, stał tam jakiś wóz, on coś do mnie mówi, po ustąpieniu wizji nie umiem jej odtworzyć i przypomnieć sobie co przedstawiała. 
 
	Czy ktoś z Was miał coś takiego? Może powinnam udać się do psychiatry albo psychoterapeuty.
 
	Odkąd poszłam na terapię w celu wyeliminowania nadmiernego stresu, częstotliwość wizji się zmniejszyła.