Skocz do zawartości
Nerwica.com

Domelos

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Domelos

  1. U psychologa byłem i nic to nie dało bo usłyszałem już to co wiem. Zażywam wenlaflaksyne i pregabaline. Teraz nie mam stresujących sytuacji. W domu wszystko ok w pracy też więc wychodzi na to że to odreagowanie organizmu bo przed chorobą przebywałem chyba 2 lata w trudnej sytuacji i ciągłym napięciu nerwowym. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale łatwo nie jest
  2. Miałem koło i gastroskopię 2 x USG krew mocz i nic nie wyszło więc taka diagnoza. Doktor mówił że jest to echo z wcześniejszych wydarzeń bo przez bardzo długi czas przebywałem w częstym napięciu nerwowym Rozkurczowe przeciwbólowe nie działają. Miałem już tak 10 lat temu i męczyłem się prawie 2 lata z ciągłym bólem tylko troszkę w innych miejscach. Myślałem że znajdę kogoś co miał też takie objawy. Ale na razie nie udało się
  3. Domelos

    ot

    Przepraszam za błąd w tytule ale kiepsko się czuję dzisiaj i nie wiem jak to się stało
  4. Witam wszystkich forumowiczów. Postanowiłem tu dołączyć aby się poradzić ale też jak trzeba to pomóż. Choruję na nerwicę i depresję. Z depresją sobie trochę poradziłem i z nie którymi objawami nerwicy a było tego ooo ciężko zliczyć. Moim najgorszym objawem a zarazem najtrudniejszym do opanowania jest ból i skurcze brzucha w różnych miejscach od klatki piersiowej po krocze. Bóle te utrzymują się 24h na dobę. W sumie od 8 m-scy nie było ani chwili abym nie odczuwał bólu. Jest raz większy raz mniejszy. Ciężko z tym żyć i normalnie funkcjonować aż odechcewa się żyć. Różne metody próbuje te z materiałów wideo tak owszem na inne objawy udało się ale jak zaakceptować ciągły ból i nie myśleć. Nie jesteśmy stworzeni aby umieć olać ból na dłużej bo jest to sygnał ostrzegawczy że coś jest nie tak i żeby poświęcić temu uwagę. Nie wiem czy miał ktoś takie objawy ale nie wiem jak sobie z tym poradzić bo ciężko z tym pracować a L4 już całe wykorzystałem i nie wiem o co tu chodzi i ile to potrwa bo w sumie jeżeli chodzi o głowę to jest dobrze tylko ten ból mnie ciągnie w stronę depresji. Za odpowiedz z góry dziękuję i pozdrawiam Daniel
×