
Alojzy332
Użytkownik-
Postów
13 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Alojzy332
-
U dużej części osób zażywających ssri, można zauważyć po kilku miesiącach zniechęcenie do dalszego kontynuowania leczenia. Jest to spowodowane przede wszystkim spłyceniem emocji, zarówno tych złych jak i dobrych. Do tego stan się poprawia na tyle, że w głowie pojawia się myśl, że leki swoje zrobiły i więcej nie pomogą i następuje koniec leczenia. Wszystko niestety kończy się fatalnym skutkiem, gdyż zaburzenia psychiczne bardzo szybko mogą powrócić. Przede wszystkim należy słuchać lekarzy. Od poprawy min. 6 miesięcy brania leków. Niestety magiczna tabletka nie istnieje, która za nas by rozwiązała problemy. Leki mają nam pomóc normalnie funkcjonować, na tyle by rozwiązać dany problem, który spowodował rozchwianie neuroprzekaźników. U mnie był to głównie alkohol + od czasu do czasu marihuana. Gdybym tego nie zmienił, nici z leczenia.
-
U mnie dziś 7 dzień na 100mg. Póki co uboki tj. uderzenia gorąca, wzmożona potliwość, delikatnie zwiększone nerwy, biegunki, senność, zmęczenie. Te same uboki + silne bóle głowy miałem przy 50 mg, które minęły po 3 tyg. Ciśnienie wróciło do normy, co mnie bardzo cieszy. Dam znać po 3 tygodniach o efektach. Będzie dla potomnych. Jedyna różnica, którą zauważyłem porównując escitalopram z sertralina to miałem tzw spokój wewnętrzny przy esci, przy sertralinie odczuwam jakbym miał w sobie motorek czuję, że ciało chce robić, ale psycha zmęczona. Zobaczymy jak będzie jak miną uboki i czy dalej dawka będzie zwiększana
-
W ulotce zawsze jest pełno skutków ubocznych i dotyczy to wszystkich leków, firmy farmaceutyczne robią to po to, żeby w razie W mieć czyste ręce. Osobiście nie spotkałem się z kimś, ani nie spotkałem się z opinią na forach, żeby ktoś dostał nowotwór. Radziłbym się tym nie przejmować. Nerwica czyt. zaburzenia lękowe to choróbsko, które dotyka całego ciała. Objawy są na tyle szerokie, że ciężko wszystkie wymienić. Zapewne i jedno i drugie. Sertagen jako ssri w początkowych tyg leczenia może nasilać objawy nerwicy. Najważniejsze to wytrzymać i systematycznie brać lek. Zauważalne pozytywne efekty zazwyczaj ludzie zauważają po 3 tygodniu.
-
Stosując ssri trzeba czekać na jakieś efekty do miesiąca. Zwiększać dawkę ssri również to obowiązuje. Przy zwiększaniu również występują uboki, które mogą kilka tyg trwać. Bądź na jednej dawce z miesiąc i wtedy ocenisz czy dalej jest źle. Jeżeli tak konsultuj się z lekarzem, porozmawiaj o zmianie leku. Ciągłe zwiększanie dawki z tygodnia na tydzień powoduje, że okres kiedy mają przyjść oczekiwane efekty się wydłuża.
-
Witam. Ktoś tu jeszcze bywa? Jak wasze walki o lepsze jutro? U mnie dziś 22 dzień. Mega poprawa. Fobia społeczna zanika, nerwy i niepokój również. Mogę już na luzie wypić kawę i nie ma żadnych akcji. Co prawda idealnie jeszcze nie jest, wizytę mam za 4 dni, więc albo do tego czasu się jeszcze poprawi, albo większa dawka. Tak czy inaczej sertralina bardzo mi pomogła
-
Dobry. Jestem tu nowy, dołączam do waszego grona sertraliny rok temu byłem na escitilu 4 miechy, usunął nerwy, niepokój, skoki ciśnienia. Nie poradził sobie z drżeniami i fobią społeczną. Rzuciłem anty i wszystko wróciło. W tym roku powrót do esci, jednak ze skutkiem odwrotnym, ciągle ataki paniki, wielki niepokój, nerwy itd psychiatra mówi, że pierwszy raz się z czymś takim spotyka, że raz lek zadziałał dobrze bez skutków ubocznych, a drugim razem tragedia. Zapisał mi setaloft 50 mg. Przyjmuje już 19 dzień. Lekka poprawa jest. Niedługo wizyta więc może będzie dawka zwiększona. Oprócz tego biorę trittico 150mg na sen od 5 miechów - działa wyśmienicie. Mam pytanie do osób biorących sertraline, jaką dawka na was najlepiej działała? Wiem, że to indywidualna sprawa, bo na każdego lek działa inaczej, jednak tak orientacyjnie chciałbym wiedzieć. Pozdro na nerwusów