Skocz do zawartości
Nerwica.com

PawelNNN

Użytkownik
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PawelNNN

  1. Spoko, wiele czytałem na ten temat i rozmawiałem z kilkoma neurologami stąd rozumiem Twoje pytanie Powiedz co Ciebie przywiodło na to forum ? POZDRAWIAM !
  2. @Encyklopedia Bardzo dziękuję za słowa otuchu! Jest tak jak piszesz... 3msc bezsennych nocy, ciężkie napięcie, od lekarza do lekarza, szpital, dezorientacja moja i żony... Otrzymałem od lekarzy zalecenia + leki + witaminy. Od msc wszystko regularnie suplementuje i jakąś minimalną poprawę widać ale raczej dotyczy ona podejścia i nastroju (jest o wiele lepszy) Wszystkie pozostałe przypadłości są i dochodzą nowe... drętwienia palcy, ból mięśni, jakis dołek w dłoni... Ale walcze A czy mogę zapytać skąd Ty wziąłeś się na forum ? Czytając widzę, że znasz podobne stany...
  3. @Encyklopedia Cześć! Objawy wystąpiły na długo przed braniem leków. RLS - zupełnie inna jednostka i inne objawy. EPS - mógłby być ale gdyby fascykulacje wystąpiły po lekach. Z racji, że moje objawy są dość mocne postanowiłem założyć temat i rozpytać, czy ktoś też tak silnie odczuwa psychosomatycznie jak ja... Kilku neurologów mnie uspokoją i kieruje na urlop
  4. Super @Dalja Cieszę się, że masz za sobą ciężki okres... 3mam kciuki za brak nawrotów
  5. @MarekWawka01 Marku kardiolog 3 x, holtery x 2 - Diagnoza atak lęku... odwiedziłem kilkunastu specjalistów z różnych dziedzin z racji tak dużej ilości nieznanych mi dotąd objawów psychosomatycznych. Psychiatra dal leki - escitalopram + pragiola (2x75) Psychoterapeuta wskazał na bardzo duży problem z wyrażaniem emocji i uczuć. Rozpoczęliśmy psychoterapię. Niestety to nie koniec moich problemów... A chyba początek... Fascykulacje mięśni przeszły na stopy, ból mięśni, drętwienia a od kilku dni zauważyłem dołek w mięśniu kłębu kciuka... Już sam nie wiem czy to normalne, czy to nerwica czy znowu po raz 7 mam iść do neurologa... Walczę ! Pozdrawiam Ciebie ! Daj znać co Ciebie przywiodło na to forum ?
  6. Witam forumowiczów Z racji tego że jest bardzo dużo wątków w tematach dotyczących objawów w przebiegu choroby oraz radzenia sobie ze skutkami psychosomatycznymi otwieram nowy temat. Jakie nietypowe schorzenia bądź typowe dla nerwicy odczuwacie u siebie ? Osobiście z nietypowych objawów to powiększenie źrenicy oraz fascykulacje łydek stóp a także drżenia mięśni. Ostatnio staram się uprawiać dużo sportu i obserwować swoje ciało i Zauważyłem także jakiś dziwny dołek w mięśniu kciuka... Jednak wybieram się do lekarza
  7. Ja tak samo...straszne rzeczy się tam dzieją - nieopisane. Neurolog stwierdził, że jestem zdrowy i mam się nie przejmować. Mniej stresu, mniej zamartwiania... Ale wiadomo... dla mnie mam ciężką, nieuleczalną, postępującą chorobę - cały czas jestem w stresie... co kilka minut obserwuję dłoń i patrzę czy zanika mi kłęb kciuka, do tego fascykulacje i wszystko daje mi wynik SLA. Byłem u psychiatry przebisał pragiole 2 x 75, zostawił escitalopram 10 mg Jutro idę do psychoterapeuty... Dam znać jak po wizycie. A czy Ty @Daljadalej masz jakieś objawy somatyczne ? Czy w związku z sytuacją na wschodzie coś Ci się pogroszyło ? POZDRAWIAM !
  8. A czy ktoś z Was miał fascykulacje ? Ja mam... łydki i stopy, miałem na całym ciele ale zostały tam. Neurolog i psychiatra mowia, że to zespół łagodnych fascykulacji od stresu. A ja jakoś w to nie mogę uwierzyć
  9. @velocity2212 jak u Ciebie ? czy byłeś u psychiatry ? Ja dziś mam zaplanowaną pierwszą wizytę... dodatkowo sen z powiek zabierają mi nowe dolegliwości... Co do leków od 2 tyg biorę escitalopram i chyba trochę pomaga, narazie dawka 10 mg ale chyba czeka mnie 20mg mam jakieś nowe bóle stóp od podeszwy (chyba mięśniowe), zauważyłem, że lewa dłoń zrobiła się mniejsza, czasami pobolewa, drży palec serdeczny jutro już lecę do neurologa... Tak to już jest z nami nerwicowcami
  10. @Dalja ciężka ta nasza przypadłość... jak się teraz czujesz ? czy już jest lepiej ? Ja kilka dni temu zaobserwowałem, że lewa dłoń jest "mniejsza" od prawej... jakby mniej mięśni miała, często drży palec serdeczny i już mam na głowie najgorsze... oczywiście jutro idę do neurologa Czasami mnie też pobolewa ta dłoń jakoś od środka i stopy od strony podeszwy (jakby mięśnie) Sam już nie wiem czy to dalej psychosomatyka... czy może coś innego...
  11. @Dalja Czy wydaje mi się, czy także miałaś podobne objawy ? Rozumiem, że leczysz nerwicę ? Pozdrawiam Cię serdecznie !
  12. @velocity2212 Cześć, Miałem / miewam podobnie... Jak chcesz być spokojniejszy kub sobie pulsoksymetr badaj poziom tlenu, zrób rtg płuc, staraj się oddychać przeponą. Ale pierwsze i najważniejsze... Nie czytaj NIC w internecie!!! Ja przez to straciłem 3 miesiące życia (4 x SOR, 1 x szpital 2 tyg, zabiegi inwazyjne) a jutro zaczynam terapię z psychiatrą... Dusiłem się całe dnie, Od 3 tyg dwa, trzy razy w tyg. Co prawda piszesz, że jesteś po covid (Idź do internisty zrob badania morfologia, dimery, RTG płuc) wtedy potwierdzisz u siebie nerwicę
  13. @mpkcx Bardzo Ci dziękuję za informacje i opis Twoich objawów. Mam nadzieję, że jest coraz lepiej. Radzisz sobie z tym wszystkim? Jestem z Łodzi więc podziękuję za namiary. Jestem na etapie poszukiwania odpowiedniego psychiatry. Zacząłem także terapię... zwykle dusiłem w sobie problemy, emocje, nie rozmawiałem z nikim nawet z żoną... od wyjścia że szpitala spędziłem na rozmowie z żoną kilka dobrych godzin i już robi mi się lepiej Pozdrawiam Cię ! Dam znać jak idzie moja "walka" z nerwicą...
  14. Moje historia na świeżo... Walka trwa 4 msc ale są to 4 msc objawów somatycznych. Sam problem od około roku. Wysokie tempo w pracy, stres, problemy w domu (niepokój dot. dziecka, ciągła obawa o jego zdrowie), problemy w pracy i nagle BACH zdrowie "odmawia" Listopad - "ataki serca", wymioty. Ciśnienie 180, puls 160. Do końca grudnia 4 wizyty na SOR. Wyniki z serca, EKG, holtery, kryształ = zdrów jak ryba. Grudzień - kilkudniowe wymioty, waga 6 kg w dół i tydz. Wizja raka żołądka... gastroskopia CZYSTO, usg jamy brzucha CZYSTO, RTG jamy CZYSTO, Diagnoza Refluks. Leki przeciwwymiotne i jest poprawa. Koniec miesiąca grypa żołądka całej rodziny... biegunki przez 10 dni, kolejne 6 kg w dół... Łącznie 12 kg w 7tyg. Ciągły stres... o siebie o dziecko o zdrowie rodziny. Dodatkowo to pierwsze Święta naszej trójki... niestety w WC. Styczeń zawroty głowy, powiększona źrenica lewego oka, szumy uszne. Neurolog - MR głowy, CT głowy, Doppler tętnic, RTG płuc, oczywiście krew, tsh, elektrolity, dimery, boleriozy, CK, kortyzol, choleterol CZYSTO. Luty - drętwienia kończyn, nóg, rąk, języka,twarzy. Fascykulacje łydek,czasami w innych częściach ciała. Obawa SLA, SM, Polineuropatia. Neurolog - szpital, kierunek Bolerioza, Neurobolerioza? Punkcja lędźwiowa - CZYSTO, Ellisa - CZYSTO, EMG mięśni - CZYSTO. Jutro wychodzę że szpitala z informacją, że zdrowy. Zaraz oszaleję... Mam dni, że zaczynam dzień Super i nagle BACH jestem padnięty zero siły. Czasem siedzę z przyjaciółmi dusza towarzystwami BACH gasnę beż siły. Wchodzę do sklepu krzepki w dobrym humorze i BACH atak zawrotów głowy, suchości chcę uciekać ze sklepu. Od 2 msc moje wieczory to studiowanie medycyny i chorób wyniszczających (które wszystkie odpowiadają moim objawą) Jeszcze ciągłe bóle mięśni, drżenie, fascykulacje łydek i drętwienia... Czy serio tak działa nerwica ? Aż tak może niszczyć mój rozum ? Po weekendzie idę do kolejnego neurologa ale także do psychiatry... Jeżeli kogoś zainteresował mój przypadek... Czy podpowie mi czy to nerwica ?! Pozdrawiam Was !
  15. Bardzo dobre pytanie... Chyba źle to wszystko ująłem... Każdy jest inny i każdy jest jakiś a normalność to względne pojęcie czegoś co nie istnieje Tak więc celem poprawy mojej obawie poddaję to czy opisane objawy moich stanów i zachowań mogą być objawem nerwicy klasycznej lub innej? Z racji, że ciąg zdarzeń który zaistniał rujnuje mi życie, zdrowie, relacje i odbiegł od mojej normalności... Nie wiem już co się dzieje
  16. Dziękuję Dryagan! Także mam taką nadzieję... Liczę, że wytrwali i doświadczeni wojownicy z nerwicą podpowiedzą mi czy realnym są moje schorzenia i czy ja jestem normalny
  17. Walka trwa 4 msc ale są to 4 msc objawów somatycznych. Sam problem od około roku. Wysokie tempo w pracy, stres, problemy w domu (niepokój dot. dziecka, ciągła obawa o jego zdrowie), problemy w pracy i nagle BACH zdrowie "odmawia" Listopad - "ataki serca", wymioty. Ciśnienie 180, puls 160. Do końca grudnia 4 wizyty na SOR. Wyniki z serca, EKG, holtery, kryształ = zdrów jak ryba. Grudzień - kilkudniowe wymioty, waga 6 kg w dół i tydz. Wizja raka żołądka... gastroskopia CZYSTO, usg jamy brzucha CZYSTO, RTG jamy CZYSTO, Diagnoza Refluks. Leki przeciwwymiotne i jest poprawa. Koniec miesiąca grypa żołądka całej rodziny... biegunki przez 10 dni, kolejne 6 kg w dół... Łącznie 12 kg w 7tyg. Ciągły stres... o siebie o dziecko o zdrowie rodziny. Dodatkowo to pierwsze Święta naszej trójki... niestety w WC. Styczeń zawroty głowy, powiększona źrenica lewego oka, szumy uszne. Neurolog - MR głowy, CT głowy, Doppler tętnic, RTG płuc, oczywiście krew, tsh, elektrolity, dimery, boleriozy, CK, kortyzol, choleterol CZYSTO. Luty - drętwienia kończyn, nóg, rąk, języka,twarzy. Fascykulacje łydek,czasami w innych częściach ciała. Obawa SLA, SM, Polineuropatia. Neurolog - szpital, kierunek Bolerioza, Neurobolerioza? Punkcja lędźwiowa - CZYSTO, Ellisa - CZYSTO, EMG mięśni - CZYSTO. Jutro wychodzę że szpitala z informacją, że zdrowy. Zaraz oszaleję... Mam dni, że zaczynam dzień Super i nagle BACH jestem padnięty zero siły. Czasem siedzę z przyjaciółmi dusza towarzystwami BACH gasnę beż siły. Wchodzę do sklepu krzepki w dobrym humorze i BACH atak zawrotów głowy, suchości chcę uciekać ze sklepu. Od 2 msc moje wieczory to studiowanie medycyny i chorób wyniszczających (które wszystkie odpowiadają moim objawą) Jeszcze ciągłe bóle mięśni, drżenie, fascykulacje łydek i drętwienia... Czy serio tak działa nerwica ? Aż tak może niszczyć mój rozum ? Po weekendzie idę do kolejnego neurologa ale także do psychiatry... Jeżeli kogoś zainteresował mój przypadek chętnie będę dzielił się moimi doświadczeniami i informacjami z pola walki... chyba bardziej na zasadzie potrzeby wsparcia od kolegów i koleżanek "po fachu" O ile jest to nerwica ?! Pozdrawiam Was !
  18. Cześć! Chciałbym przywitać wszystkich forumowiczów. Jestem tu nowy ale często zaglądam... Chyba już sobie nie radzę i nie wiem co jest prawdą a co wytworem mojej głowy Postaram się w kolejnych wątkach opisać mój przypadek dla przyszłych i obecnych nerwicowców. Choć sam jeszcze nie wiem czy to urojenia czy rzeczywistość - chyba potrzebuję waszej pomocy. Pozdrawiam!
×