U mnie w ciąży 9 lat temu było identycznie. Pewnego wieczoru naszła mnie ta sama myśl co Ciebie.. To była tragedia. Wyleczyłam się wtedy z tego jak po urodzeniu córki zaczęłam korzystać z opieki psychologa i leków. Inaczej nie dałabym sobie rady. Długo był spokój, po drodze kilka natrętnych myśli ale to co trwa znów teraz.. Znów ten sam stan. Wkręciłam sobie zdradę :(:( Twój partner wie o tym?