Mi nic nie pomaga , jadłem wszystkie SSRI, TLPD , RIMAO ,benzodiazepiny ,tranzadon, weenfle, psychoterapie indywidualne i grupowe ,miałem dwie próby samobójcze, męczę się tak 25lat z długą remisją . W szpitalu odstawiono mi benzo, ale byłem wrakiem człowieka potem z PLB lekarka przepisała mi opoidy które działają z benzo na 30%mimo to męczy mnie straszny lęk aktualnie, tylko eutanazja może mi pomóc.
Przepraszam piszę z konta żony.