Biorę klozapine od 3 lat, na początku 50 mg, później 25 i do teraz śmieszną dawkę 7.5 mg. Niestety pomimo to, gdy chce ja odstawić całkowicie zaczyna się szopka z wydaje mi się nadwrażliwością acetylocholiny. Ślinienie na sam widok jedzenia, latanie żuchwy, zgrzytanie zębami, taniec mięśni, parestezje, arytmie, fałszywe odczucia bólu. Czy Akineton pomoże w tym wypadku ? Próbowałem czymś to zastąpić,
1 Myśl propranolol ( było jeszcze gorzej)
2. Stabilizatory pomagają tylko na mięśnie, depakine powoduje jeszcze większe problemy
3 Witaminy b-complex - drgawki
4 Magnez pomagał na sen, obecnie powoduje parestezje oraz osłabienie mięśni
3 Zauważyłem, że pomagała mianseryna pewnie przez mocny antagonizm 5ht2c, noradrenalina zajęła miejsce acetylocholiny. Niestety uboki, nie do zniesienia