Hej.
Próbowałem z ecitalopram, dutoxil. Nie pomagało. Dopiero połączenie Brintelixu i wenli plus Tritico na noc, nakierowało mnie na jakiś tor.
Ten zestaw trzymałem ze sobą przez około rok. Potem zostałem na samej wenli.
Robię drugie podejście do odstawienia wenlafeksyny.
Dwa miesiące temu z dnia na dzień odstawiłem 75mg ale wytrzymałem trzy dni. Pociłem się, telepałem, co chwila zamglenia/zamroczenia, nudności, oderwanie od rzeczywistości, ból głowy itd.
Teraz lekarz zalecił zejście do 37,5. Od czterech dni zaprzestałem.
To samo się powtarza, na dodatek zaczynam zastanawiać się nad sensem tego wszystkiego. Siedzę, leżę, myślę. Zero chęci do czegokolwiek. Choć jestem sam, zaczyna mnie drażnić wszystko wokół. Czuję się, jakby mnie nie było, niczego nie ogarniam.
Mieliście podobnie z wenlą?
Nwm czy za krótko zażywałem, czy za mała dawka.