Niestety, ja nawet nie byłam swiadoma ze choruje na nerwice, moja mama ma nerwice zdiagnozowana od dawna babcia też miała i teraz ja zaczęłam się inaczej zachowywać od jakoś 1,5 roku 2 lata, unikać ludzi nic mnie nie potrafi na dłużej zainteresować boję się nie mam o czym rozmawiać z ludźmi boję się coś odezwać ze złe coś powiem heh,cały czas się o coś boję miałam natręctwa mysleniowe i natręctwa ale to trochę dało mi spokój od kad przełamałam lek do wody od dziecka dostawałam jakiejs paniki gdy miałam wodę wyżej gardła a jakieś 3 tyg temu się przełamałam i zaczęłam pływać nurkować i zaczęło sprawiać mi to radość inaczej się czuje mam nadzieję że pomału jakoś może będzie teraz lepiej. Miałam też depresję, po depresji nie ma śladu coś się zaczęło zmieniać czasami sama nie wiem co się ze mną dzieje.. Wiem że nie jest tak jak powinno być podejrzewam też u SB zaburzenia osobowości ponieważ miałam 2 epizody w ostatnim 1.5 roku że stracilqm pełna świadomość co robię jak bym spala ale ja byłam bo potem się dowiedziałam co robiłam a ja nic tak jak by ktoś wymazał parę godzin z mojej pamięci ehhh sama nie wiem co myśleć nie chce z tym żyć trudno z tym żyć jak cholerna...